Te buty na lato są już niemodne (choć do niedawna były). Zastąpią je 3 inne modele
Choć do niedawna to właśnie w nich chodziły najbardziej wpływowe it-girls (i nie tylko), teraz porzuciły je na rzecz trzech innych modeli. Które zresztą różnią się zaledwie szczegółami. No cóż, moda kocha zmienność. Czasem aż do przesady. Na jakie buty na lato 2024 postawić, by być w zgodzie z trendami, a jakie zostawić na dnie szafy?
W tym artykule:
- Baleriny z siateczki zamiast satynowych modeli
- Czółenka w szpic (i bez pięty) zamiast sandałków z kwadratowymi noskami
- Sneakersy Adidas SL 72 zamiast Adidas Samba
Na pewno rzuciły wam się w oczy. I to nie raz. To właśnie one królowały bowiem na Instagramie na stopach najbardziej topowych influencerek. Aż do teraz. No cóż, moda zmienną jest. Czy nam się to podoba czy nie, taka już jej natura. Dlatego faworyzowane do niedawna modele obuwia, muszą oddać palmę pierwszeństwa. Może przesadą byłoby twierdzić, że całkiem wychodzą z mody, bo w mniejszym lub większym stopniu wpisują się w trendy, ale z pewnością nie są już pierwszej świeżości. Dlatego, jeśli dopiero planujecie zakup butów na lato 2024, postawcie na inne modele. Tym bardziej, że wskazujemy dla nich alternatywy. Różnice są subtelne, ale diabeł tkwi przecież w szczegółach.
Baleriny z siateczki zamiast satynowych modeli
Jedne z najmodniejszych butów na wiosnę i lato 2024? Baleriny, które powróciły z lat 2000. pod wpływem fascynacji estetyką balletcore, inspirowaną strojami tancerek baletowych i lansowaną na wybiegach przez marki, takie jak: Erdem, Adeam, Cecile Bahnsen, Sandy Liang, Max Mara, Simone Rocha czy Tory Burch. Zaczęło się zresztą od Miu Miu. „Młodsza siostra Prady” już w ubiegłym roku zainicjowała trend, prezentując na wybiegu baleriny z satyny, na punkcie których świat mody po prostu oszalał. Kto w nie zainwestował, nosi do dziś, choć trzymające rękę na pulsie fashionistki mają już innego faworyta. Mowa o balerinach z półprzezroczystej siateczki. To właśnie one są teraz hitem! Klasyczne – wsuwane albo o fasonie Mary Jane, czyli z charakterystyczną klamrą podtrzymującą stopę. Białe, czarne, pastelowe... Do wyboru, do koloru. Grunt że lekkie i przewiewne. Nie tylko z metką topowych projektantów, takich jak Alaia, Jefrey Campbell czy Sam Edelman, ale i z popularnych sieciówek – Mango czy H&M. Influencerki już je noszą, pora więc chyba pójść w ich ślady.
Czółenka w szpic (i bez pięty) zamiast sandałków z kwadratowymi noskami
Kolejna zmiana wśród najmodniejszych butów na lato 2024? Zamiast sandałków z kwadratowymi noskami stawiamy na modele w szpic – w dodatku bez pięty (z ang. sling-back shoes). Wciąż stawiając jednak na buty z cienkich pasków. Płaskie albo zaledwie na dwu-, trzycentymetrowym obcasie, czyli po prostu kaczuszki. Cienkie paski z klamrami będą dodatkowym atutem, niezależnie od tego, czy but będzie zdobił jeden czy też kilka.
Sneakersy Adidas SL 72 zamiast Adidas Samba
Podobają wam się adidasy Samba, ale wkurza was, że mają je wszyscy albo że wciąż trudno je kupić? Istnieje alternatywa. I wcale nie mamy na myśli modelu Gazelle, Spezial ani sneakersów Puma Palermo, które zamiast modelu Samba noszą Emily Ratajkowski i Dua Lipa. Trendsetterkom w oko wpadł już całkiem nowy model, a konkretnie adidasy SL 72, które także charakteryzują się retrosznytem. I oczywiście trzema kultowymi już paskami. To właśnie te sneakersy są teraz najmodniejsze.