Ta fryzura spodoba się fankom minimalizmu, jeśli chodzi o stylizację włosów! Italian bob sprawi, że zapomnisz o codziennym suszeniu, prostowaniu czy kręceniu
Która z nas lubi codziennie stylizować włosy? A która każdego dnia chętnie korzysta z suszarki czy prostownicy? Dla tych, które nie przepadają za układaniem włosów znalazłyśmy rozwiązanie prosto ze słonecznych Włoch. Italian bob pokochała swego czasu także Kaia Gerber!
Bob to jedna z najbardziej klasycznych i najchętniej wybieranych fryzur na świecie. I nie ma się czemu dziwić! Istnieje wiele różnych wersji tej fryzury, dzięki którym każda osoba dopasuje cięcie do kształtu twarzy, kondycji włosów, a także własnych preferencji. Znamy już postrzępiony brit bob w stylu księżnej Diany, uwielbiamy także szalonego francuskiego boba, kochamy krótkiego boy band boba. Teraz przedstawiamy propozycję prosto z gorących Włoch, która zyskuje popularność wśród fanek minimalizmu, jeśli chodzi o stylizację włosów. Italian bob jest bowiem nastawiony na naturalność!
Italian bob – sztuka minimalizmu, którą pokochały Włoszki
Italian bob to istne połączenie parisian boba, z fryzurą, którą znamy z lat 60. Wszystko zależy od naszych chęci i oczekiwań. Włosy pozostawione do naturalnego wysuszenia dadzą nam efekt niewymuszonego uczesania w stylu Kai Gerber. Wystylizowane natomiast pozwolą nam odtworzyć fryzurę w stylu największych gwiazd lat 60. XX wieku. Wystarczy suszarka i opuszczona głowa, by uzyskać objętość, jakiej nie powstydziłby się żaden fryzjer czy fryzjerka.
Italian bob jest wystarczająco krótki, by widać było kark, a jednocześnie wystarczająco długi, by móc związać włosy. Charakteryzuje się subtelnymi warstwami, które dają więcej objętości. Dzięki temu wydaje się, że włosów jest więcej niż w rzeczywistości. Ta fryzura to esencja lat 60. XX wieku. Nie jest tak szalona i natapirowana, jak w latach 80. Nie jest też sztywna jak w latach 40. Jest prosta i naturalna, a jednak wydaje się sprawdzać w każdym wieku! Wystarczy spojrzeć na Barbarę Bouchet, Jane Birkin, Goldie Hawn, Francois Hardy czy Marshę Hunt... – opowiada brytyjskiej edycji „Glamour” Nick Latham, fryzjer The Hair Bros. –Włoski bob sprawdzi się zarówno wystylizowany, jak i w wersji naturalnej. To dlatego tak bardzo go kochamy! Można pozwolić swoim włosom odpocząć od prostownic czy suszarek 3 albo 4 dni w tygodniu, a potem zrobić się na bóstwo w weekend.
Italian bob zyskuje popularność za sprawą fryzjerskiego duetu Nicka Latham i Seána Paula Nother z The Hair Bros, którzy pokazali na TikToku jak krok po kroku uzyskać włoskie cięcie. Choć włosy można obciąć krócej, przyjaciele zachęcają do długości za brodę, co pozostawia możliwość spięcia włosów.