Suplementy diety - które warto przyjmować? Pytamy ekspertów

O suplementach diety słyszał kiedyś każdy z nas. I u każdego słowo to wywołuje różne skojarzenia. Spora w tym zasługa reklam, które kuszą nas rozmaitymi produktami, zapewniając, że efekty będą więcej niż zadowalające. Ale dla innych nie jest to wystarczający powód, by sięgnąć po coś, co ma pomóc bez konieczności konsultacji z lekarzem czy innym ekspertem, jak dietetyk. Zatem czy warto brać suplementy? Z tym pytaniem zwróciliśmy się właśnie do specjalistów.

Suplementy – czym są suplementy diety?

- Suplementem nazywamy środek spożywczy, dzięki któremu możemy uzupełnić niedobory witamin, minerałów lub innych substancji biologicznie czynnych oraz taki, który wykazuje efekt odżywczy lub fizjologiczny. Mogą to być również preparaty ziołowe czy probiotyczne – mówi mgr Alicja Brodowiak, dietetyk kliniczny z wieloletnim doświadczeniem z Centrum Medycznego Synergy Clinic w Poznaniu. Ale jak słusznie zauważa nasz drugi rozmówca, Michał Undra, psychodietetyk, ekspert od dietoterapii i medycyny funkcjonalnej z wieloletnim doświadczeniem, sama nazwa „suplement” mówi nam, że nie są to jedynie dodatki, a nie niezbędne czynniki dla naszego zdrowia, dlatego też ich przyjmowanie nie jest konieczne. Suplementy diety mogą występować pod wieloma postaciami: jako kapsułki, tabletki, proszki, krople, syropy, napoje, a nawet odżywki do komponowania koktajli.

Jak wzmocnić włosy? Podpowiadamy, co zrobić, aby cieszyć się zdrowymi i pięknymi włosami

Suplementy diety – jak je stosować i kiedy nie należy brać suplementów?

Jak podkreślają nasi eksperci, suplementy diety pod żadnym pozorem nie powinny być stosowane zamiast diety, a jako jej uzupełnienie. Na rynku jest ich bardzo dużo, dlatego trzeba pamiętać, że ich stosowanie powinno być dobierane indywidualnie, bo zarówno nadmiar, jak i niedobór większości składników odżywczych jest szkodliwy. – Suplementy diety można stosować w większości przypadków. Bardzo dużą ostrożność należy zachować u pacjentów onkologicznych, zawsze w konsultacji z lekarzem. Tu szczególnie niebezpieczne są witaminy B12 i kwas foliowy. Również kobiety w ciąży i karmiące powinny przyjmowanie suplementów konsultować z lekarzem lub dietetykiem. Nie powinniśmy stosować suplementów, kiedy istnieje podejrzenie nadmiaru którejś z witamin lub składników mineralnych w organizmie. Również przeciwwskazaniem są reakcje alergiczne oraz dolegliwości ze strony układu pokarmowego – mówi Alicja Brodowiak.

Suplementy – jakie brać?

Według psychodietetyka Michała Undry wśród najbardziej korzystnych suplementów można wymienić witaminę D3, na której niedobory cierpi aż 80% Polaków, a to może przekładać się na słabszą odporność, poziom energii czy nawet nastrój. – Warto ją przyjmować szczególnie w okresie jesienno-zimowym, jednakże stosowanie jej w lato też nie powinno zaszkodzić. Zalecane dawki to około 2,000IU dziennie. Alicja Brodowiak dodaje, że według obecnych zaleceń WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) o suplementacji witaminy D3 powinniśmy pamiętać przez cały rok.

Z suplementów, które warto brać, polecane są też kwasy tłuszczowe omega-3, np. w postaci oleju z kryla, które jest ich bardzo czystym źródłem w przeciwieństwie do niektórych olejów rybich, które mogą zawierać wiele toksyn. – Kwasy tłuszczowe omega-3 są niezbędne w naszej diecie. Ciało nie jest w stanie ich wyprodukować, dlatego też musimy je spożywać w diecie lub suplementacji. Jeżeli ktoś nie je ryb lub owoców morza – suplementacja może być bardzo rozsądna – mówi Michał Undra. Zaleca się więc, aby spożywać około 1,000mg kwasów EPA i DHA dziennie (w suplementacji i diecie).

Ile kalorii powinna mieć codzienna dieta i jak obliczyć kaloryczność samemu?

Z mikroelementów na czele są żelazo i wapń. Choć te, jak zauważa Alicja Brodowiak, powinniśmy pozyskiwać przede wszystkim z naszej diety. W przypadku wapnia trzeba szczególnie uważać, ponieważ jego nadmiar może być szkodliwy. Przed jego suplementacją należy więc sprawdzić, ile rzeczywiście jest go w naszej diecie. Ale na pewno na nasz układ nerwowy, lepsze samopoczucie, sen oraz rozluźnienie wpłynie magnez. Jego przyjmowanie warto rozważyć wtedy, gdy nasza dieta nie jest (a powinna być!) bogata w owoce, warzywa, produkty zbożowe, strączki czy orzechy. – Jest wiele form magnezu, z czego na pewno można polecić cytrynian i jabłczan – na zwiększanie poziomu energii, a glicynian na lepszy sen – dodaje psychodietetyk Michał Undra.

Do suplementów, które warto brać, należy też dołożyć witaminy rozpuszczalne w tłuszczach i witaminy z grupy B, zwłaszcza witaminę B12 i witaminę B9, czyli kwas foliowy (najlepiej w zmetylowanych formach). Witaminy z tej grupy są niezwykle przydatne i niedoborowe ze względy na odżywianie czy też słabe wchłanianie (stosowanie różnego rodzaju leków, infekcja helicobacter pylori, problemy jelitowe itp.). – Ich niedobory, a szczególnie witaminy B12 oraz B9 (kwasu foliowego) mogą przekładać się także na anemię. Tutaj bardzo przydatne jest badanie morfologii oraz poziomu witamin z krwi – zaleca Michał Undra. Z kolei Alicja Brodowiak wskazuje, że szalenie istotny w prawidłowej pracy tarczycy jest selen, a następnie cynk, miedź, mangan, molibden (z wapniem jako budulec kośćca) oraz krzem czy siarka. – A na koniec regulacja pompy sodowo-potasowej, co powinniśmy okresowo badać z krwi – mówi ekspertka.

Kolagen: doustna suplementacja – hit czy kit?

Suplementy diety – na co uważać?

Jak już wiecie, suplementy diety mogą przynieść wiele korzyści. Ale z kilku wymienionych przykładów dowiedzieliście się także, że przyjmując suplementy należy też uważać. Ostrożność zalecana jest również w momencie kupowania tego typu produktów. Na co warto zwrócić uwagę? – Na datę przydatności, czy etykieta jest w języku polskim, jakie są dawki w jednej porcji/kapsułce oraz na producenta. Niestety nie zawsze to, co zawiera kapsułka zgadza się z tym. co producent podaje na etykiecie, dlatego warto sięgać po preparaty renomowanych firm.Zwracajmy również uwagę na występowanie skutków ubocznych i możliwość przedawkowania. Pod wątpliwość powinniśmy również poddać niepokojąco niską cenę preparatu – mówi dietetyk Alicja Brodowiak.