Reklama

Choć na ogół nie ulegam już chwilowym trendom, tym razem nie potrafiłam sobie odmówić. Najprawdopodobniej z sentymentu. Mimo że nigdy bym siebie o to nie podejrzewała. Podobnie jak inni, którzy dorastali w latach 2000. Nie sądziłam, że styl z epoki kiedykolwiek powróci, w końcu, co tu kryć, to właśnie wtedy narodziło się wiele trendów, które wygrywają w kategorii największego obciachu. Spodnie biodrówki opadające tak nisko, że odsłaniały stringi, przykrótkie topy czy wysadzane kryształkami Swarovskiego torebki to tylko wybrane z nich. Ach, i jeszcze buty z kwadratowymi noskami! Kiedy jednak topowi projektanci mody zgodnie podjęli decyzję, by dać im drugą szansę i ja spojrzałam na nie nieco bardziej przychylnie. Czyżby dlatego, by znów poczuć dawną beztroskę? Niewykluczone. W końcu tym właśnie powrót mody Y2K tłumaczą socjologowie (między innymi oczywiście). Nie ma to zresztą aż takiego znaczenia. Ważne, że do mojej szafy znów zawitały nie tylko baleriny ze wspomnianym już kwadratowym noskiem, ale i ona – jeansowa spódnica maxi.

Reklama

Do wyboru było ich całkiem sporo. Tradycyjne – z niebieskiego denimu, w kolorze indygo, ale i białe. Lekko rozkloszowane na kształt litery A albo z charakterystycznym rozporkiem z przodu. Ja postawiłam na klasykę z rozcięciem (wymarzony model znalazłam w Reserved). Jeansową spódnicę maxi latem nosiłam na gołe nogi (wiadomo!), w połączeniu z T-shirtami w stylu lat 70. Nawiązując tym samym do korzeni denimowej spódnicy, którą do życia powołali hipisi, nosząc z patchworkowymi kurtkami i kamizelami oversize. Nierozłącznym elementem był pakowny koszyczek i tenisówki marki Bensimon, z którymi w ciepłe miesiące roku nie potrafię się rozstać. Teraz jednak, gdy temperatura za oknem znacząco spadła, czas na nowe stylizacje. Co nie znaczy, że pora pożegnać jeansową maxi. Co to, to nie! Także jesienią 2023 to jeden z najgorętszych trendów. Dlatego na denimową spódnicę znalazłam 4 nowe sposoby. Możecie mi zaufać i nosić tak samo, w końcu jestem redaktorką mody.

Jeansowa spódnica maxi na jesień 2023 [stylizacje]: Jeans od stóp do głów

Kompletowanie stylizacji zaczęłam od tego, co już było w mojej szafie. Jesienią T-shirt zamienię więc na jeansową koszulę (na pewno też ją macie). Wciąż mam słabość do modelu z retrokołnierzykiem, wylansowanym przez markę Ganni i uwielbianym przez skandynawskie influencerki, dlatego stawiam właśnie na niego, ale z jeansową spódnicą maxi sprawdzi się każda denimowa góra: bluzka, top albo katana. Jesienią 2023 jeans nosimy od stóp do głów. Jeśli już nawiązywać do estetyki z lat 2000. to na całego! Dobierając buty, można zainspirować się dzikim zachodem i postawić na kowbojki. Do tego – torebka w kształcie worka i look gotowy! Do łask w tym sezonie powraca zamsz, dlatego wybierając dodatki, warto na niego postawić. Z denimem tworzy bardzo zgraną parę.

Jeansowa spódnica maxi na jesień 2023 [stylizacje]: Ze skórzaną kurtką oversize i bieliźnianym topem

Skóra (lub jej imitacja) w ogóle jest dobrym kompanem dla jeansu, dlatego mój kolejny pomysł na jesienną stylizację to denimowa spódnica maxi plus skórzana kurtka w rozmiarze XXL. Ja zapoluję na model w brązowym kolorze z charakterystycznym efektem postarzania, o prostokątnym kształcie i z małym kołnierzykiem. Dokładnie taki, jaki na Instagramie lansują obecnie najbardziej stylowe influencerki. Alternatywą może być klasyczna ramoneska. Grunt, by i ona miała fason oversize. To z kolei wpływ mody z lat 80. Co pod spód? Przy odrobinie odwagi postawię na siateczkowe body albo top w bieliźnianym stylu. I dobiorę do tego dużą złotą biżuterię.

Jeansowa spódnica maxi na jesień 2023 [stylizacje]: Z wielkim swetrem

Powyższa wersja świetnie sprawdzi się jako look imprezowy, ale gdy będę chciała zostać w domu (a tak zapewne będzie) do jeansowej maxi włożę obszerny sweter. Na przykład pulower o warkoczowym splocie. Do tego torebka przewieszona przez ramię i ciężkie buty. W wojskowym stylu albo loafersy typu chunky. Wszystko co potrzebne znaleźć można wśród najnowszych propozycji polskich marek.

Reklama

Jeansowa spódnica maxi na jesień 2023 [stylizacje]: Do koszuli w męskim stylu

Idąc do pracy, zainspiruje się mieszkankami Kopenhagi i spódnicę z denimu połączę z z koszulą w męskim stylu. Ona także powinna sprawiać wrażenie o rozmiar za dużej. Nie tylko zapewnia komfort noszenia i dodaje stylizacji nonszalancji, ale i stwarza więcej możliwości w kwestii stylizacji. Można na przykład nie zapiąć kilku dolnych guzików, jedną połowę włożyć w środek spódnicy, a drugą wypuścić luźno. Tak, by odsłonić odrobinę ciała. I także w ten sposób zachować wspomnienie o lecie. Którą stylizację na bazie jeansowej spódnicy maxi wybieracie? Wszystkie są równie modne!

Reklama
Reklama
Reklama