Serial „Kim jest Anna” już na Netfliksie. Kim naprawdę jest Anna Sorokin, która skradła wiele serc i ukradła jeszcze więcej pieniędzy?
Fake it, fake it till you make it. Tak w skrócie można by opisać spektakularną karierę, którą zrobiła Anna Sorokin (czy też Anna Delvey, bo pod tym nazwiskiem znała ją śmietanka towarzyska). Zawładnęła salonami i bezpardonowo zrobiła w konia pięknych i bogatych, zdobywając miano „największej oszustki w historii Nowego Jorku”.
W tym artykule:
- Jak Shonda Rhymes zrobiła serial „Kim jest Anna”
- Jak Anna Sorokin stwarzała Annę Delvey
- Jak Anna Sorokin została gwiazdą Netfliksa
- „Kim jest Anna” na Netflksie: data premiery
Jak Shonda Rhymes zrobiła serial „Kim jest Anna”
Jej postać okazała się na tyle fascynująca, że dla Netflixa postanowiła ją sportretować sama Shonda Rhymes, kobieta, która trzęsie amerykańską telewizją. Pomysłodawczyni i producentka hitowych seriali, takich jak „Bridgertonowie” czy „Sposób na morderstwo”, zainspirowała się prawdziwymi wydarzeniami i stworzyła miniserial „Kim jest Anna”. Do projektu zaangażowała znaną z serii „Ozark”, znakomitą Julię Garner. A ponieważ produkcja powstała na bazie głośnego, opublikowanego w „New York Magazine” artykułu Jessiki Pressler „How Anna Delvey Tricked New York’s Party People”, ta opowieść będzie nie tylko o Sorokin. Pokaże również historię dziennikarki, która przeprowadziła śledztwo dotyczące oszustki, na ekranie zobaczymy więc jeszcze jedną, silną kobiecą postać – w tej roli wystąpi Anna Chlumsky („Moja dziewczyna”).
Scenarzystka „Chirurgów” i „Skandalu” przedstawi proces wymyślania czy też stwarzania fałszywej tożsamości (tytuł serialu w oryginale do właśnie „Inventing Anna”). Próbując odpowiedzieć na pytanie, kim naprawdę jest kobieta, która nabrała wszystkich, jednocześnie opowie o tym, że może i jesteśmy najbardziej rozwiniętą cywilizacją na Ziemi, ale czasem, ogłupieni przez media społecznościowe, bystrości możemy pozazdrości gołębiom.
Jak Anna Sorokin stwarzała Annę Delvey
Między życiem a filmem jest taka różnica, że scenariusz musi być prawdopodobny, życia – nic nie ogranicza. Tę prawidłowość doskonale wyczuła Anna Sorokin, urodzona w Rosji Niemka, która w 2013 roku, w wieku 22 lat, wyruszyła na podbój Stanów Zjednoczonych. Może i brakowało jej pieniędzy, ale nie brakło tupetu. I chyba sama się nie spodziewała, że jej wizję amerykańskiego snu uda się zrealizować tak łatwo.
Przygodę w „Wielkim Jabłku” zaczęła jako stażystka w jednym z modowych magazynów. Gdy redakcja wysłała ją na nowojorski tydzień mody, dziewczyna odkryła tam swoją szansę. Podając się za dziedziczkę ogromnej fortuny, niczym Nikodem Dyzma z niemiecko-rosyjskim akcentem, zaczęła nawiązywać kontakty. Niedługo później rzuciła pracę i zrobiła to, co radzą cynicy: jak nie masz kasy, to załóż fundację.
Fundacja Anny Delvey miała funkcjonować jako „prestiżowy klub dla multimilionerów i tętniące życiem centrum sztuk wizualnych”, a członkostwo Sorokin zaproponowała najbardziej wpływowym członkiniom i członkom nowojorskiej socjety. Próbując pozyskać inwestorów, regularnie towarzyszyła nowym znajomym na wystawnych przyjęciach i podczas ekskluzywnych zagranicznych podróży. A że karty kredytowe, których numery podawała, okazywały się nieważne? Cóż, kto z zamożnych zwracałby uwagę na takie detale (po rzekomo opłaconej przez Delvey wycieczce do Maroka jej przyjaciółka, autorka „Vanity Fair”, Rachel Williams została z rachunkiem 62 tys. dolarów). Tymczasem Sorokin, która w zależności od okoliczności przedstawiała się jako córka dyplomaty lub barona naftowego, wiodła pełne blichtru życie na Instagramie.
Ponieważ czasem za pewne rzeczy (np. luksusowe ubrania) musiała płacić, fałszowała czeki i dokumenty pod pożyczki bankowe. Naciągała luksusowe hotele, prestiżowe restauracje, bary, spa na setki tysięcy dolarów... Bogaci znajomi może i węszyli postęp, ale i tak bajkowe życie trwało do 2017 roku. Wtedy to wykiwane przez Annę banki i hotele zgłosiły sprawę organom ścigania.
- Moim motywem nigdy nie były pieniądze … Byłam żądna władzy – podkreślała w rozmowie z „The New York Times”, gdy została skazana. - Nie jest mi przykro. Okłamałabym ciebie, wszystkich innych i siebie, gdybym przeprosiła za cokolwiek. Żałuję jedynie tego, jak zabrałam się do pewnych rzeczy… - przyznała.
„Oszust z Tindera” - historia prawdziwa. Kim jest „książę diamentów”, który wyłudził od kobiet setki tysięcy dolarów?
Za jedną z najbardziej wyczekiwanych produkcji Netflixa, filmem „Oszust z Tindera”, stoi szokująca historia. Jej głównym bohaterem jest „książę diamentów” Shimon Hayut, prawdopodobnie największy do tej pory naciągacz w historii serwisów i aplikacji randkowych.Jak Anna Sorokin została gwiazdą Netfliksa
Jej obrońca twierdził, że nie była oszustką, a ambitną przedsiębiorczynią, która po prostu potrzebowała „trochę więcej czasu” na rozkręcenie biznesu i spłatę długów. Mimo to została uznana winną kradzieży mienia o dużej wartości w 2019 roku. Ustalono, że wyłudziła 200 tys. dolarów (145 tys. funtów) z banków i luksusowych hoteli. Z więzienia została zwolniona w lutym 2021 roku, co od razu zakomunikowała na Twitterze triumfalny okrzykiem „Wróciłam!”.
Po wyjściu na wolność intensywnie wzięła się do promowania własnej osoby. Na Instagramie z miejsca pochwaliła się zdjęciami z planu serialu „Kim jest Anna” („Inventing Anna”), a jeszcze przed walentynkami w mediach społecznościowych ogłosiła, że szuka chłopaka. Już wówczas było bowiem wiadomo, że za przekroczenie terminu ważności wizy grozi jej deportacja. Gdyby udało jej się poślubić obywatela USA, dostałaby obywatelstwo i byłaby bezpieczna. Urząd Celno-Imigracyjny ICE (ICE) był jednak szybszy niż strzały amora i już w marcu umieścił ją z powrotem w areszcie. Od 11 miesięcy „królowa Instagrama” nie opublikowała nic w swoim mediach społecznościowych.
Jak podały amerykańskie media, za kontrakt z Netfliksem Sorokin otrzymała 320 tys. dolarów (za prawa do historii oraz konsultacje odcinków), z czego 200 tys. dolarów wyrokiem sądu musiała przeznaczyć na wypłacenie odszkodowań.
Historię Devley zaprezentuje też w osobnym projekcie HBO. Serię dla tej stacji kręci Lena Dunham („Dziewczyny”) na podstawie książki „moja przyjaciółka Anna” autorstwa Rachel Williams.
„Kim jest Anna” na Netflksie: data premiery
Serial „Kim jest Anna” będzie można oglądać na platformie Netlix od 11 lutego. W oczekiwaniu na premierę sprawdź zwiastun!
1 z 5
Kim jest Anna (2022)
2 z 5
Kim jest Anna (s2022)
3 z 5
Kim jest Anna (s2022)
4 z 5
Kim jest Anna (s2022)
5 z 5
Kim jest Anna (s2022)