Skin cycling to viralowy trend pielęgnacyjny stworzony przez dermatolożkę. Jej zdaniem te 3 proste kroki to sposób na piękną cerę
Skin cycling zawładnął TikTokiem. Viralowy trend pielęgnacyjny został stworzony przez certyfikowaną dermatolożkę, która wierzy, że mniej znaczy więcej. Jej zdaniem nie potrzeba całej gamy kosmetyków i wielostopniowej rutyny, by móc pochwalić się piękną cerą.
W tym artykule:
- Skin cycling dzień pierwszy – peeling i złuszczanie
- Skin cycling dzień drugi – retinoidy
- Skin cycling dzień trzeci i czwarty – regeneracja i odpoczynek dla skóry
Skin cycling to jeden z najnowszych trendów pielęgnacyjnych, który zawładnął TikTokiem. Co jednak ciekawe, popularny hasztag (który dziś ma zaledwie skromne 3.5 miliarda wyświetleń) został pierwszy raz użyty przez... certyfikowana dermatolożkę dr Whitney Bowe, która na popularnej platformie edukuje użytkowników i użytkowniczki na temat świadomej i odpowiednio dobranej pielęgnacji skóry. W końcu znalazłyśmy więc viralowy trend, który popierany jest przez osoby, które wiedzą najlepiej, co jest dobre dla naszej cery.
Na czym właściwie polega skin cycling? Dr Whitney Bowe tłumaczy, że pomysł na stworzenie prostej, cyklicznej rutyny pielęgnacyjnej przyszedł do niej w czasie pandemii, gdy zaobserwowała, że używamy zbyt wielu kosmetyków, które finalnie często pogarszają stan naszej skóry, zamiast sprawić, że będzie wyglądać lepiej. Dermatolożka w myśl powiedzenia „mniej znaczy więcej” stworzyła więc cykl pielęgnacyjny, który ma zapewnić poprawę stanu cery.
Cały pomysł opiera się na użyciu w wieczornej pielęgnacji składników aktywnych tylko w określone dni, pozwalając skórze odpocząć przez kolejne kilka nocy. Najpopularniejszy cykl to cykl czterodniowy, który zazwyczaj obejmuje stosowanie składników aktywnych przez dwie noce w tygodniu, skupiając się w pełni na regeneracji i odpoczynku przez dwa kolejne wieczory – i tak w kółko – tłumaczy w jednym z filmików dermatolożka.
Skin cycling dzień pierwszy – peeling i złuszczanie
Pierwszy wieczór powinien być w pełni poświęcony złuszczaniu. Polecam jednak wybrać delikatniejszy peeling enzymatyczny, zamiast inwazyjnego rozwiązania mechanicznego. Dodatkowo można użyć kremu lub serum, które także przyczynia się do złuszczania skóry – takie połączenie będzie najbardziej efektywne. Pamiętajcie jednak, że jeśli produkt pali wam skórę, powinniście go natychmiast zmyć (nie mylcie go jednak z drobnym szczypaniem, które jest w takich sytuacjach pożądane) – tłumaczy w jednym ze swoich filmików dr Whitney Bowe.
Jaki peeling enzymatyczny wybrać? Do wyboru mamy na przykład produkt z oferty polskiej marki kosmetycznej Bielenda. Aktywny peeling enzymatyczny został stworzony z myślą o cerze z pierwszymi oznakami starzenia się, wymagającej intensywnej regeneracji oraz oczyszczenia. Produkt skutecznie złuszcza martwy naskórek, wygładza oraz napina skórę, doskonale nawilża, pozostawiając cerę oczyszczoną i zregenerowaną.
Skin cycling dzień drugi – retinoidy
Drugiego dnia skupcie się na retinoidach. Po oczyszczaniu skóry upewnijcie się, że jest całkowicie sucha – nie chcecie nakładać mocnych składników aktywnych na mokrą lub wilgotną buzię, bo to powoduje podrażnienie. Jeśli macie delikatną skórę i dopiero zaczynacie swoją przygodę ze skin cycling, nie przesadzajcie z produktami tego wieczora. Nałóżcie serum lub krem w miejscu, gdzie tworzą się wam zmarszczki mimiczne (np. zgięcie uśmiechu) lub na szyi. To będzie dla skóry barierą ochronną przed retinolem, który mógłby wysuszyć wrażliwe okolice twarzy. Jeśli po nałożeniu retinolu będziecie miały uczucie ściągniętej skóry, nałóżcie więcej krem nawilżajacego – tłumaczy na TikToku dr Whitney Bowe.
Skin cycling dzień trzeci i czwarty – regeneracja i odpoczynek dla skóry
Dzień trzeci i czwarty to dla skóry pełna regeneracja i czas na odpoczynek po mocnych i (być może dla niektórych) inwazyjnych składnikach aktywnych. W tym czasie powinniśmy i powinnyśmy skupić się na maksymalnym nawilżaniu, które przyśpieszy proces regeneracji skóry. Dr Whitney Bowe zaleca stosowanie produktów z kwasem hialuronowym, który słynie ze swoich właściwości nawilżających, a także szybko przynosi ukojenie, odświeżenie i ulgę. Dodatkowo kwas hialuronowy działa niezwykle łagodnie, dlatego może być bezpiecznie stosowany nawet do wrażliwej, skłonnej do zaczerwienienia skóry.
Inny składnik aktywny, który zdaniem dermatolożki przyśpieszy proces regeneracji to niacynamid, który skutecznie wzmacnia barierę hydrolipidową, dzięki czemu skóra nie traci nawilżenia oraz jest bardziej odporna na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych. Niacynamid pozytywnie wpływa więc na poziom nawilżenia cery.
Quiet quitting to trend, który pokochają minimalistki. Jak kupować mniej kosmetyków i czerpać więcej korzyści?
Quiet quitting to trend urodowy dla minimalistek. W tym przypadku podejście do pielęgnacji bazuje na tym, że mniej znaczy więcej. Które kosmetyki są najważniejsze? Podpowiadamy.