Reklama

To bardzo emocjonujący dzień dla Brytyjek i Brytyjczyków. Dziś w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze odbył się bowiem pogrzeb księcia Filipa, który zmarł 9 kwietnia 2021 roku w wieku 99 lat. Zaplanowana co do minuty uroczystość miała charaktery prywatny – wzięło w niej udział tylko 30 osób, w tym królowa Elżbieta II, dzieci oraz wnuki arystokraty. Jak wyglądało ostatnie pożegnanie księcia Edynburga?

Reklama

Dlaczego książę Filip nigdy nie został koronowany?

W wieku 99 lat odszedł książę Filip, mąż najdłużej panującej brytyjskiej monarchini, Elżbiety II. Dlaczego nigdy nie otrzymał tytułu króla i czy w ogóle miał taką możliwość?
Książę Filip
fot. Getty Images

Pogrzeb księcia Filipa

Na chwilę przed 16:00 czasu polskiego trumna z ciałem księcia Filipa została przetransportowana specjalnie zmodyfikowanym Land Roverem z prywatnej kaplicy na zamku Windsor do kaplicy św. Jerzego, która znajduje się w drugiej części budynku. W trwającej około osiem minut procesji za trumną uczestniczyli: dzieci królowej Elżbiety II i księcia Filipa, czyli książę Karol, księżniczka Anna, książę Andrzej i książę Edward, wnukowie – książę William, książę Harry i Peter Phillips, a także inni krewni oraz wybrani członkowie personelu. Natomiast królowa Elżbieta II udała się swoim Bentleyem bezpośrednio do kaplicy św. Jerzego, gdzie ma odbyć się nabożeństwo. W pogrzebie księcia Filipa bierze udział tylko 30 osób. Wśród nich wspomnieni już członkowie brytyjskiej royal family, przyjaciele i delegaci.

Warto dodać, że wszyscy uczestnicy i uczestniczki uroczystości zakryli usta oraz nosy maseczkami, a także zachowali dystans społeczny. Co więcej, mieli na sobie stroje cywilne. Mówi się o tym, że Jej Królewska Wysokość podjęła taką decyzję ze względu na księcia Harry’ego, któremu od momentu „odejścia” z rodziny królewskiej nie przysługuje strój wojskowy.

Reklama

Po około 50-minutowym nabożeństwie, które poprowadził arcybiskup Canterbury, książę Filip został pochowany w królewskiej krypcie kaplicy św. Jerzego. Temu elementowi ostatniego pożegnania towarzyszyły dźwięki hymnu.

Reklama
Reklama
Reklama