Perfumy, które chcę kupić w 2025 roku. 7 najpiękniejszych zapachów z mojej wish-list
Marzę o nich, chcę mieć choć jeden z tych flakonów. Oto perfumy, które planuję kupić w 2025 roku. Na razie mam 7 pozycji, ale lista zapewne jeszcze się wydłuży...
W tym artykule:
- Tom Ford Black Lacquer
- Jo Malone London Hinoki & Cedarwood Cologne Intense
- Bohoboco Polish Potatoes
- Yves Saint Laurent Libre Flower and Flames
- Armani Privé Cruir Noir
- Versatile Croissant Café
- Maison Tahité Velvet Coffee
Mam słabość do pięknych zapachów. Poznawanie nowych kompozycji to nie tylko zawodowy obowiązek, ale również niebywała przyjemność. Minusem niewątpliwie jest długa lista kolejnych pozycji, które chciałabym dodać do swojej kolekcji. Oto tylko kilka z nich – poznajcie perfumy, które chcę kupić w 2025 roku.
Tom Ford Black Lacquer
Tom Ford Black Lacquer to nowoczesny zapach uosabiający ponadczasową tajemnicę. Ta ambrowa, drzewna kompozycja linii Private Blend lśni dzięki dwóm wyjątkowym składnikom przemysłu perfumeryjnego: żarzącemu się akordowi czarnego lakieru, uosabiającemu przydymione, wielowymiarowe bogactwo oraz nucie drzewa hebanowego makassar która przywodzi na myśl niuanse skóry i brzozy. Pod tą lśniącą warstwą rozkwita pełen tajemnic, niesamowity akord ciemnej piwonii. Ekskluzywna, charakterystyczna osobowość tych perfum łączy w sobie stopniowo rozwijającą się woń wetywerii i drzewa cedrowego z subtelnym akcentem owocu moreli.
Jo Malone London Hinoki & Cedarwood Cologne Intense
Hinoki & Cedarwood Cologne Intense marki Jo Malone London to Intrygujące połączenie czystych, aromatycznych nut i drzewnej intensywności w sercu zapachu, które dopełniają w bazie eleganckie cedry i drzewa hinoki. Inspiracją dla tej niesamowicie świeżej i wyróżniającej się kompozycji był japoński rytuał leśnych „kąpieli” połączony z uziemiającą mocą drzewa hinoki.
- Nuty głowy: czysty akord aromatyczny
- Nuty serca: drzewo hinoki
- Nuty bazy: drzewo cedrowe
Bohoboco Polish Potatoes
Powąchałam Polish Potatoes od Bohoboco i przepadłam. Marzę o tym zapachu, wiem, że w końcu będę go mieć. Głębokie akordy buraka, złocistej pszenicy i wibrującej sosny nasycone skórzanymi nutami i trawą wprowadzają nas w atmosferę tętniącego życiem targu. W sercu kompozycji pulsują nuty szlachetnych ziemniaków, róży, heliotropu i goździka, wyrażające piękno targowych rytuałów. Polski ziemniak nadaje tej kompozycji bogaty charakter, łącząc ziemistość z wyrazistą słodyczą, oddając hołd ziemi, która jest początkiem wszystkiego. W głębi rezonują paczula, płodna brzoza i nuty wilgotnej gleby, które otulając swoim ciepłem, przypominają o nierozerwalnym związku z naturą. Uziemiające akordy splatają się z balsamicznym oudem, zmysłową ambrą, słodką wanilią, złotym miodem, ciepłym sianem, labdanem i benzoiną, tworząc wyrazistą, zmysłową esencję.
Yves Saint Laurent Libre Flower and Flames
Najnowsza wersja mojego ukochanego zapachu od YSL. Yves Saint Laurent Libre Flower and Flames to kompozycja, o której marzą miliony fanów i fanek wyrafinowanej słodyczy. Otwiera się świeżymi nutami lawendy i bergamotki, które natychmiast przyciągają uwagę swoim iskrzeniem. W sercu zapachu słodki kwiat pomarańczy łączy się z egzotycznym akordem palmy kokosowej, wzbogaconym przez pikantny i rozgrzewający kwiat lilii. Podstawowe nuty ciepłej wanilii z Madagaskaru dodają zapachowi bogactwa i zmysłowości, które utrzymują się przez cały dzień.
Armani Privé Cruir Noir
Woda perfumowana Armani Privé Cruir Noir to zimowy zapach z ogonem. Niejednoznaczne połączenie surowej nuty szafranu z ostrymi skórzanymi akordami przywołuje zmysłowość i ciepło intymnego kontaktu cielesnego, które utrzymuje się godzinami. Ze względu na swoją trwałość użyty na dzień staje się jednocześnie zapachem wieczorowym. Zimą jest tak samo dobrym wyborem jak otulający szalik.
- Nuty głowy: drzewo sandałowe, róża, gałka muszkatołowa i kolendra
- Nuty serca: oud, skóra, drewno gwajakowe, drewno i szafran
- Nuty bazy: wanilia i żywica
Versatile Croissant Café (Mood Scent Bar)
Perfumy Versatile to esencje o wysokim stężeniu na bazie 100% naturalnego olejku z migdałów i pszenicy. Bezalkoholowe, genderless, wegańskie, wyprodukowane we Francji. Zamknięte w malutkich 15-mililitrowych buteleczkach z końcówką roll-on, zachęcają do tego, by mieć je zawsze przy sobie. Zapach Croissant Café to obezwładniający miks przywodzący na myśl kolor roku 2025 – Mocha Mousse. Smakowity. Kremowy. Prażony. Maślany. Drzewny. Ciepły. Elia Chiche ze studia kreatywnego Flair, twórczyni kompozycji, wyobraziła sobie zapach nowoczesnej tonki, odmieniony przez niezwykle jedwabiste nuty cappuccino. Maślane, prażone, ciepłe i okrągłe akcenty karmelu, wanilii i mleka połączyła z akordami drewna i słodyczy, tworząc smakowite, szalenie pociągające perfumy gourmand. Zdecydowanie mają w sobie to coś. A znajdziecie je w perfumerii Mood Scent Bar.
Maison Tahité Velvet Coffee (Mood Scent Bar)
Kolejna (absolutnie wyjątkowa) propozycja z perfumerii Mood Scent Bar. I kolejny zapach gourmand. Velvet Coffee by Maison Tahité odzwierciedla charakter kremowej, ciepłej kawy, w której subtelna gorycz przeplata się ze zmysłowym mlecznym aromatem. Wszystko to za sprawą harmonijnego połączenia sandałowca, ziaren kakao i odrobiny wyrazistego kardamonu.