Śmieszna parodia filmu

Każdy gatunek filmowy ma swoich wielkich twórców. Mel Brooks niejednokrotnie udowadniał, że parodia może być wybitnym dziełem, które na stałe zapisze się w historii kinematografii. To właśnie ten reżyser zapoczątkował gatunek, w którym nie ma czegoś takiego jak niedozwolone chwyty. Niemniejsze zasługi w kwestii rozwoju parodii należy przypisać słynnym scenarzystom tworzącym trio ZAZ  Davidovi Zuckerowi, Jimowi Abrahamsowi i Jerry'emu Zuckerowi. Wyśmiewać można wszystko i wszystkich, ważne żeby humor udzielił się widzom. 

Płonące siodła / Blazing saddles (1974), reż. Mel Brooks

Mel Brooks wziął na warsztat najpopularniejsze westerny i udowodnił, że amerykański sen o wolności może być nie tylko zachwycający, ale i zabawny. Bart (Cleavon Little) jest czarnoskórym bandytą specjalizującym się w okradaniu pociągów. Niespodziewanie staje się figurą w przebiegłym planie dwóch wpływowych bogaczy i zostaje zmuszony do objęcia funkcji szeryfa w miasteczku Ridge Rock. Nowy stróż prawa ma wprowadzić w mieście chaos, tymczasem okazuje się, że Bart zamierza poważnie podejść do swoich obowiązków.

fot. materiały prasowe

Czy leci z nami pilot? / Airplane! (1980), reż. David Zucker, Jim Abrahams, Jerry Zucker

Brawurowa komedia według scenariusza braci Zucker i Jima Abrahamsa. Ted Striker (Robert Hays) jest byłym pilotem wojskowym, który po traumatycznych przeżyciach wojennych obiecuje sobie, że nigdy już nie wsiądzie na pokład samolotu. Po czasie okazuje się jednak, że nie dotrzyma danego sobie słowa. Elaine, jego dziewczyna, pracuje jako stewardesa. Para ma za sobą trudne chwile, a Striker, chcąc przekonać swoją miłość o własnej wartości, kupuje bilet na lot, który obsługuje Elaine. Obiad serwowany na pokładzie zaszkodził pilotom, a samolot znalazł się w poważnym niebezpieczeństwie. Striker musi opanować maszynę. Pomaga mu dr Rumack (Leslie Nielsen) i naziemny kontroler lotów McCorskey (Lloyd Bridges).
 

fot. materiały prasowe

Zobacz także:

Kosmiczne jaja / Spaceballs (1987), reż. Mel Brooks

Absolutna klasyka gatunku w reżyserii Mela Brooksa. Znany reżyser bez litości rozprawia się z największymi hitami kina science fiction. Prezydent Tuman (Mel Brooks) jest przywódcą plemienia Kosmojajarzy. Galaktyczny niegodziwiec zamierza okraść planetę Druidię z zapasów świeżego powietrza. W tym celu poleca porwać tamtejszą księżniczkę. Realizatorem jego nikczemnego planu ma być lord Dark Helmet (Rick Moranis). Z pomocą przychodzi jej Samotny Gwiazdor (Bill Pullman) i towarzyszący mu człekopies (John Candy).
 

fot. materiały prasowe

Naga broń: Z akt wydziału specjalnego / The Naked gun: From the files of police squad (1988), reż. David Zucker

Trio ZAZ (Zucker, Abrahams, Zucker) w mistrzowski sposób sparodiowało największe klasyki kina policyjnego i sensacyjnego. Opisywany tytuł otwiera serię trzech kultowych komedii. Głównym bohaterem jest porucznik Frank Drebin (Leslie Nielsen) – policjant przydzielony do ochrony Jej Królewskiej Mości Elżbiety II, która ma odwiedzić Amerykę. Drebin jest niezaradny, nie można posądzić go o bystrość i przyciąga pecha niczym światło ćmy, jednak zasłynął jako stróż prawa, który udaremnił konferencję przywódców największych organizacji terrorystycznych. Czy uda mu się uratować monarchinię, której grozi śmiertelne niebezpieczeństwo?
 

fot. materiały prasowe

Te parodie horrorów musi zobaczyć każdy

Komedie, które pierwotnie były horrorami, w mistrzowski sposób udowadniają, że to, co na ogół wzbudza przerażenie, może też bawić do rozpuku. Przedstawiamy ranking parodii filmów grozy, które po prostu trzeba zobaczyć.

Młody Frankenstein / Young Frankenstein (1974), reż. Mel Brooks

Opowieść o szalonym naukowcu i dziele jego życia, która tym razem zamiast przerażenia wzbudza śmiech. Frederic Frankenstein (Gene Wilder), naukowiec i neurochirurg, za wszelką cenę chce odciąć się od swojego dziedzictwa. Nie przyznaje się do pokrewieństwa z posądzanym o szaleństwo Victorem von Frankensteinem, nawet inaczej wymawia swoje nazwisko. Pewnego dnia dowiaduje się, że jest jedynym dziedzicem posiadłości swojego słynnego dziadka. W zamku Frankensteina znajduje naukowe zapiski. Zgłębiając tajniki pracy swojego przodka, zaczyna wykazywać więcej zrozumienia w kwestii jego kontrowersyjnej działalności. Postanawia, że będzie kontynuatorem dzieła zapoczątkowanego przez Victora.  
 

fot. materiały prasowe

Wysyp żywych trupów / Shaun of the dead (2004), reż. Edgar Wright

Amerykańskie kino grozy oprawione w angielski humor. Edgar Wright i Simon Pegg udowodnili, że połączenie elementów horroru, komedii i romansu nie musi być skazane na porażkę. Shaun (Simon Pegg) jest 30-letnim nieudacznikiem, który wiedzie żywot pozbawiony jakiejkolwiek puenty. Gdy rzuca go dziewczyna, postanawia udowodnić swoją wartość. Będzie miał ku temu świetną okazję, bo Londyn zostaje opanowany przez armię zombie.  
 

fot. materiały prasowe

Egzorcysta 2 i 1/2 / Repossessed (1990), reż. Bob Logan

Tworząc ten film, Bob Logan musiał mieć naprawdę dobry dzień. Gdy Jedidiah Czymogę (Leslie Nielsen) wygnał z ciała małej Nancy demona nie spodziewał się, że po latach znów będzie musiał zmierzyć się z bestią. Już nie mała Nancy (Linda Blair) zakłada rodzinę i stara się wieść szczęśliwe życie, nad którym nie ciąży piętno przerażających wydarzeń z dzieciństwa. Na drodze do jej szczęścia ponownie staje demon, próbujący zawładnąć duszą kobiety. Ojciec Czymogę znów będzie musiał stoczyć śmiertelnie niebezpieczny pojedynek. 
 

fot. materiały prasowe

Najlepsze parodie ostatnich lat

W ostatnich latach parodia stała się gatunkiem, który stracił na znaczeniu. Wiele nowych tytułów ociera się o granicę tandety, a ich scenariusz to w zasadzie wierna kopia oryginału z dołożonymi kilkoma zabawnymi (zazwyczaj tylko w opinii twórców) gagami. W gąszczu nieudanych produkcji można jednak znaleźć kilka tytułów, które dorównują największym klasykom tego gatunku.

To nie jest kolejna komedia dla kretynów / Not another teen movie (2001), reż. Joel Gallen

Niektóre gatunki filmowe same proszą się o sparodiowanie. Opisywany film bez żadnych skrupułów obnaża absurdy amerykańskiego kina młodzieżowego. Jake Wyler (Chris Evans) postanawia zakpić z Janey Briggs (Chyler Leigh). Szkolny przystojniak zakłada się z kolegami, że zrobi z nielubianej dziewczyny królową balu maturalnego. W tym samym czasie Mitch, brat Janey) postanawia przeżyć swój pierwszy raz z dziewczyną. 
 

fot. materiały prasowe

Poznaj moich Spartan / Meet the Spartans (2008), reż. Jason Friedberg, Aaron Seltzer

Świetna parodia kinowych hitów, m.in. 300, Casino Royale, Transformers i Spider-Man. Waleczny Leonidas (Sean Maguire) prowadzi oddział 13 Spartan przeciwko perskim wojskom. Pod dowództwem otyłego Xerxesa służą takie osobowości, jak... Rocky Balboa, Ghost Rider czy nawet garbata Paris Hilton. 
 

fot. materiały prasowe

Ostre psy / Hot fuzz (2007), reż. Edgar Wright

Film w reżyserii Edgara Wrighta nie jest parodią konkretnego tytułu, a całego gatunku buddy action comedies. Nicholas Angel (Simon Pegg) jest świetnym policjantem. Ma wrodzony talent do tej roboty, co sprawia, że inni gliniarze wyglądają przy nim jak nieudacznicy. Nie podoba się to jego przełożonym. Aby pozbyć się Angela, przenoszą go do prowincjonalnego komisariatu. Od tej pory musi pracować z niezaradnym Danielem Buttermanem (Nick Frost). 
 

fot. materiały prasowe

Fajne parodie horrorów

Największą popularnością niezmiennie cieszą się parodie horrorów (chyba lubimy sobie udowadniać, że diabeł wcale nie  jest taki straszny, jak go malują). Na dokładkę serwujemy kolejne przeróbki filmów grozy, które nikogo nie przestraszą, za to każdego rozbawią do łez.  

Straszny film / Scary Movie (2000), reż. Keenen Ivory Wayans

Czy Krzyk miał fabułę? – zapytał jeden z bohaterów strasznego filmu w trakcie popełniania krwawej zbrodni. Ten jeden fragment komedii Keenena Ivory'ego Wayansa najdosadniej sugeruje w jakim kierunku zmierza ta produkcja. Uczennica gimnazjum pada ofiarą psychopatycznego zabójcy. Niebawem okazuje się, że to dopiero początek całej serii morderstw, za którymi stoi mężczyzna chowający się za maską ducha. Grupa niezbyt inteligentnych nastolatków będzie musiała stawić mu czoła.   
 

fot. materiały prasowe

Wampiry i świry / Vampires Suck (2010), reż. Jason Friedberg, Aaron Seltzer

Jason Friedberg i Aaron Seltser tym razem wycelowali swój humor w młodzieżowe horrory, z sagą Zmierzch na czele. Becca Crane (Jenn Proske) przeprowadza się do prowincjonalnego Sporks, gdzie próbuje zapomnieć o romansie swojej matki z Tigerem Woodsem. Nastolatka zamieszkuje ze swoim ojcem Frankiem, niezbyt bystrym szeryfem. W miasteczku zaczynają ginąć ludzie. Odnajdywane są ciała ze śladami ugryzień.  
 

fot. materiały prasowe