Relacja paperclipping – toksyczna technika uwodzenia. Jej przejawy można łatwo pomylić z flirtem
Czy wiesz, jak zachowuje się człowiek spinacz? Wbrew pozorom to bardzo częsta forma manipulacji, która daje pewne złudzenia. Niestety relacja paperclipping to droga donikąd.
W tym artykule:
Niektórzy myślą, że cierpliwe czekanie na czyjąś gotowość do związku jest wyrazem miłości. To nieprawda, ponieważ zasługujemy na pełne zaangażowanie, choć wątpliwości mogą się zdarzyć. Podstawą niemal jak zawsze jest komunikacja i poszanowanie emocji drugiej osoby. Niestety popkultura i literatura sprawiły, że mit o wartości niedostępności głęboko się w nas zakorzenił, dlatego wiele osób pakuje się w związki jednostronne. Jak one wyglądają? Przykładem jest relacja paperclipping.
Dlaczego mężczyzna się dystansuje? Niektóre powody mogą niepokoić
Mężczyzna, który się dystansuje to jeden z największych koszmarów każdej kobiety. Powodów takiego zachowania jest wiele. Nie można ich bagatelizować, a należy zwracać na nie uwagę. Niektóre z nich są wołaniem o pomoc.Relacja paperclipping – na czym polega?
Skąd ta nazwa? Wiele lat temu Microsoft Office wprowadził do swojego oprogramowania małego asystenta, Clippy'ego. Miał on postać spinacza z oczami, pojawiał się nagle, miał pomagać, zadając niezbyt istotne pytania. I zdecydowanie nie zdał egzaminu przydatności. Paperclipping nawiązuje do tego nagle pojawiającego się spinacza, który niewiele wnosi w nasze życie. Relacja paperclipping to termin z dziedziny randkowania i ogólnie relacji międzyludzkich, który opisuje sytuację, gdy ktoś utrzymuje nas w niepewności, urywając i odnawiając na przemian kontakt. Nie wiadomo, jakie ma intencje, ale daje romantyczne pozory, że ciągle o nas pamięta. Co jakiś czas odzywa się do nas, ale bez zamiaru zbudowania głębszej relacji, choć skutecznie te intencje maskuje. Paperclipping to forma manipulacji, ponieważ dana osoba jedynie sprawdza, czy nas interesuje, ale sama nie jest faktycznie nami zainteresowania. W dobie internetu najczęściej ma to formę kontaktu przez komunikatory. Zadaje zdawkowe pytania, które wyglądają na wykazywanie zainteresowania, ale po tym nie odpisuje, nie kontynuuje rozmowy, zatem trudno powiedzieć, jaki był tego cel. Sytuacja jest cykliczna, dlatego tym bardziej dezorientująca. Paperclipper jedynie sprawdza, czy nadal może liczyć na naszą uwagę i zainteresowanie, nie angażując się przy tym. To szybki sposób na dokarmienie ego. Często jest to powiązane z zachowaniami typu ghosting, breadcrumbing czy orbiting, które również wiążą się ze chwiejnością kontaktu. Jest to też technika charakterystyczna dla narcyzów.
Związek kryptonitowy to emocjonalny rollercoaster, z którego trudno się uwolnić. Nigdy nie skończy się happy endem
Większość z nas ma tę jedną osobę, której po prostu nie możemy wyrzucić z głowy i która pozostaje z nami emocjonalnie przez lata – a czasem nawet przez całe życie. Dlaczego? Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że łączy was szczególna więź nazywana związkiem kryptonitowym.Jak radzić sobie z paperclippingiem?
Lepiej pozbyć się złudzeń, bo z takiej relacji raczej nic nie wyjdzie. Jeśli ktoś bawi się naszymi uczuciami, to znaczy, że nas nie szanuje i myśli tylko o sobie. Co możemy z tym zrobić? Odpisywać równie zdawkowo i nie zadawać pytań, świadomość tego, co to znaczy, jest bardzo ważna. Możemy do tego podejść wręcz z humorem. Druga, być może, najlepsza opcja, to nieodpisywanie, tak po prostu. Człowiek spinacz nie zasługuje choćby na jedno zdanie. Trzecim rozwiązaniem jest zapytanie wprost, co takie wiadomości mają na celu. Postawienie pod ścianą takiej osoby może być dla niej uświadamiające, a dla nas uwalniające.