Męskie perfumy, do których wracam co jesień. To charyzmatyczny zapach, który jest źródłem pytań i komplementów
Jesień to moja ulubiona pora roku, na którą czekam między innymi ze względu na cięższe zapachy. A oto męskie perfumy, do których zawsze wracam u schyłku roku.
W tym artykule:
- Męskie perfumy Givenchy Gentleman Reserve Privee
- Perfumy dla mężczyzn na jesień – woda toaletowa Maison Margiela Replica by The Fireplace
Uwielbiam dobrze pachnieć. Kto nie lubi, kiedy jego osobisty zapach jest źródłem pytań? Perfumy są dla mnie dopełnieniem i zwieńczeniem, bez którego nie ruszam się z domu. Bez nich czegoś mi brakuje i czuję się nagi, jak bez ubrań. Od letnich i cytrusowych wolę zapachy cięższe, jesienno-zimowe. Zaznaczę też, że nie przepadam za typowo męskimi perfumami i zazwyczaj noszę perfumy unisex, czyli dla niej i dla niego, którym nie przypisuje się płci. Tym bardziej intryguje mnie fakt, że od pierwszego powąchania zakochałem się właśnie w tych perfumach i wracam do nich co jesień. Może dlatego, że mimo że są to męskie perfumy, to mają w sobie kobiecy pierwiastek, dzięki czemu są tak nieoczywiste.
Poznajcie perfumy dla mężczyzn Givenchy Gentleman Reserve Privée, które wybrałem już trzecią jesień z rzędu. Pytania „czym tak pachnę” i „jakich perfum używam” są dla mnie tylko potwierdzeniem ich wyjątkowości i tego, że był to dobry wybór.
Męskie perfumy Givenchy Gentleman Reserve Privee
Givenchy Gentleman Reserve Privée to woda perfumowana dla mężczyzn, która swoją premierę miała stosunkowo niedawno, bo w 2022 roku. I właśnie wtedy zaczęła się z nią moja przygoda, która trwa do dzisiaj. Jej drzewno-kwiatowa kompozycja najlepiej uwalnia swoją wyjątkowość jesienią i zimą. To zapach z klasą – ciepły, wyrafinowany, charyzmatyczny, tajemniczy i uzależniający, wręcz odurzający. Nie szokuje, ale intryguje. Urzeka swoją nieoczywistą, dwoistą naturą. Teoretycznie jest to raczej zapach wieczorowy, ale jesienią noszę go na co dzień. Każda okazja jest dla mnie dobra, żeby nim pachnieć. A oto dlaczego:
To perfumy, przez które mam ochotę założyć długi elegancki płaszcz lub skórzaną kurtkę, spodnie prasowane w kant lub jeansy vintage oraz ciężkie jesienne buty typu Dr. Martens lub eleganckie mokasyny. A całość zwieńczyć zapachem Reserve Privée i pozwolić mu ciągnąć się za mną ogonem na jesiennym wietrze.
Zapach otwiera głęboki aromat szkockiej whisky o nieco dymnym, a jednocześnie nieco słodkim charakterze, przez który przebija się wibrująca włoska bergamotka. Po chwili dołączają do nich akordy kasztanu i bursztynu, którym towarzyszy słodycz, pudrowość i ponadczasowa elegancja irysa. W tle rozwijają się drzewne nuty jałowca wirginijskiego oraz ziemiste i lekko korzenne akordy wetiweru haitańskiego.
Nuty zapachowe:
- Nuty głowy: whisky, włoska bergamotka
- Nuty serca: kasztan, irys
- Nuty bazy: bursztyn, jałowiec wirginijski, wetiwer haitański
Kupiłam w prezencie dla męża i nie żałuję. Piękny, trwały zapach – napisała internautka Magdalena na stronie perfumerii Sephora.
Perfumy dla mężczyzn na jesień – woda toaletowa Maison Margiela Replica by The Fireplace
Dla fanów (i fanek) cięższych jesiennych zapachów mam propozycję, która już po samych nutach zapachowych brzmi jak jesienna aura zamknięta w butelce. Mowa o Maison Margiela Replica by The Fireplace. To ciepła, słodko-korzenna i przyprawowa woda toaletowa, która stała się najbardziej ikonicznym zapachem marki Maison Margiela.
Nuty zapachowe:
- Nuty głowy: różowy pieprz, goździki, kwiat pomarańczy
- Nuty serca: kasztan, drzewo gwajakowe, jałowiec
- Nuty bazy: wanilia, balsam peruwiański, drewno kaszmirowe