Marina Łuczenko przeszła operację usunięcia nowotworu. Zdradziła, jak się dziś czuje

Mimo swojego młodego wieku, Marina Łuczenko może pochwalić się naprawdę okazałym stażem w show-biznesie. Swoją estradową karierę rozpoczynała jeszcze jako dziecko, biorąc udział w licznych konkursach i programach telewizyjnych, takich jak „Szansa na sukces” i „Droga do gwiazd”. Obecnie artystkę niestety dość rzadko można zobaczyć na scenie. Ze względu na pracę swojego męża, piłkarza Wojciecha Szczęsnego, piosenkarka większość czasu spędza za granicą. Już od siedmiu lat para przebywa na stałe we Włoszech - ich domem był najpierw Rzym, a obecnie jest nim Turyn, gdzie w 2018 roku przyszedł na świat ich syn Liam. Okazuje się, że powodów rzadkich występów Mariny przed polską publicznością jest jednak więcej.

Marina Łuczenko o problemach ze zdrowiem

Na początku grudnia ubiegłego roku Marina Łuczenko opublikowała w sieci bardzo niepokojący wpis. Sławna 33-latka zdradziła w nim, że ma poważne problemy ze zdrowiem, które zaprowadziły ją na stół operacyjny.

Kochani, u mnie ostatni tydzień turbo ciężki. Musiałam przejść poważna operację. Znacie mnie i wiecie, że nie lubię narzekać i zawsze informuję Was o moich trudnościach po fakcie. Mam się już lepiej, od kilku dni jestem w domu. Może kiedyś znajdę odwagę, by opowiedzieć moją historię, natomiast na dzień dzisiejszy proszę Was: DBAJCIE O SIEBIE, róbcie regularnie badania. Nie przekładajcie zdrowia na drugi plan. (...) Nie wiem, ile mi zajmie dojście do siebie, ale mentalnie już tam jestem - napisała.

Marina Łuczenko miała raka

O tym, co dokładnie dolegało Marinie, dowiedzieliśmy się dopiero dziewięć miesięcy później. Artystka zorganizowała na swoim instagramowym profilu, gdzie obserwuje ją na ten moment już ponad 757 tysięcy użytkowników serwisu, sesję Q&A, podczas której odpowiedziała na wiele nurtujących jej fanów pytań. Jedno z nich dotyczyło jej zdrowia. Żona bramkarza Juventusu Turyn i reprezentacji Polski po raz pierwszy otwarcie przyznała, że w jej organizmie wykryto nowotwór.

Dziękuję, że pytasz. Pewnie nie wszyscy tutaj pamiętają, co się u mnie ostatnio działo. Jakiś czas temu przeszłam operację usunięcia nowotworu. Był to dla mnie bardzo ciężki okres pod względem fizycznym i psychicznym, który wiele zweryfikował, w tym moje otoczenie i przyjaciół, którzy mnie w tym czasie wspierali - napisała.

Mimo wszystko jestem bardzo wdzięczna za to doświadczenie. Nic w życiu nie dzieje się bez powodu - czytamy.

Na koniec Marina zapewniła swoich obserwatorów, że aktualnie czuje się już bardzo dobrze.

Na dzień dzisiejszy czuję się znakomicie - oznajmiła.

Życzymy zdrowia!

Margaret wyznaje: „Zostałam zgwałcona jako 10-letnia dziewczynka. Mam za sobą próbę samobójczą”

Margaret po raz pierwszy opowiedziała o najbardziej traumatycznych wydarzeniach w swoim dotychczasowym życiu. Trigger warning: artykuł porusza temat gwałtu, depresji i samobójstwa.