Reklama

Choć serial „M jak miłość” porzuciła blisko dwa lata temu, większość osób wciąż kojarzy ją najbardziej z roli Natalki Mostowiak – adoptowanej córki Hanki i Marka. Trudno się dziwić – Marcjanna Lelek, która dostała angaż w telenoweli w 2004 roku, jako Natalia dorastała na oczach widzek i widzów całego kraju. Niektórym pewnie trudno uwierzyć, że aktorka ma już 27 lat i wiedzie życie zupełnie odmienne od tego, które możecie kojarzyć z jej twarzą.

Reklama

Lelek obecnie studiuje reżyserię w Łodzi i skupia się na rozwijaniu tej ścieżki swojej kariery. W social mediach informuje przede wszystkim o swoich dokonaniach artystycznych; nieczęsto chwali się życiem prywatnym, a zwłaszcza związkami. Teraz jednak zrobiła wyjątek - w słusznej sprawie!

Hunter Schafer: tęczowa bohaterka

Aktorka, modelka, aktywistka. Bez niej „Euforia” byłaby dobrym serialem. Z nią jest serialem wybitnym i wybitnie przełomowym.
Hunter Schafer
fot. Getty Images

Marcjanna Lelek: Pół roku temu zakochałam się w dziewczynie

Tuż przed Wielkanocą Marcjanna oznajmiła na swoim instagramowym profilu, że od kilku miesięcy jest w związku z kobietą:

Pół roku temu zakochałam się w dziewczynie. Dotychczas spotykałam się tylko z chłopcami, ale w sumie zawsze spodziewałam się, że to może mi się przydarzyć, no i w końcu spotkałam dziewczynę tak zachwycającą, że mnie trafiło i trzyma – napisała aktorka pod romantycznym zdjęciem, na którym całuje ukochaną.

27-latka zapewniła, że do tej pory nie spotkała się z negatywnymi reakcjami w związku z tą relacją. Bliscy kibicują parze i dają wsparcie zakochanym.

Mam to szczęście żyć wśród otwartych i tolerancyjnych ludzi i nie usłyszałam jeszcze złego słowa na temat naszego związku, moja rodzina, jej rodzina i nasi przyjaciele nas wspierają, kochają i traktują jak każdą inną parę.

Aktorka przyznała, że ma świadomość, iż takie reakcje wciąż nie wszędzie są normą. To dlatego zdecydowała się opowiedzieć o swojej miłości światu:

Pomyślałam, że trzeba się tym podzielić, bo wiem, że nie każdy ma to szczęście i chciałabym dać przykład i tym, którzy rzadko to słyszą powiedzieć: Nie jesteście sami, każdy ma prawo kochać, kogo chce i być, z kim chce – napisała Marcjanna, opatrując swój post hasztagiem „love is love”.

Gratulujemy!

--

Reklama

W Glamour.pl na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.

Reklama
Reklama
Reklama