„Mała syrenka” – reżyser zdradza, czym nowy film będzie różnił się od animowanej wersji z 1989 roku
Premiera aktorskiej wersji filmu „Mała syrenka” zbliża się wielkimi krokami. Reżyser nowej produkcji Disneya, Rob Marshall, wyjawił, że jego dzieło będzie znacząco różniło od znanej wszystkim doskonale animacji sprzed ponad 30 lat. Oto, czego możemy się spodziewać.
W tym artykule:
Kto ma problem z nową Ariel?
„Mała syrenka” to bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych premier kinowych 2023 roku. Wersja live-action słynnej bajki nie doczekała się jeszcze nawet pełnego zwiastuna, a mimo to już od miesięcy wywołuje ogromne emocje w sieci. Medialny szum wokół nowej produkcji Disneya rozpoczął się już bowiem w momencie ogłoszenia nazwiska odtwórczyni głównej roli. Przypomnijmy, że casting na Ariel wygrała amerykańska aktorka i piosenkarka, Halle Bailey. Wybór pięciokrotnie nominowanej do nagrody Grammy dwudziestodwulatki spotkał się z mieszanymi reakcjami internautów. Wiele osób przyznało rację twórcom, że urocza i wszechstronnie utalentowana artystka idealnie nadaje się do zagrania tytułowej roli w „Małej syrence”. Niestety nie obyło bez głosów ostrej krytyki, najczęściej o podłożu rasistowskim.
„Ona jest czarna jak ja!” – wzruszające reakcje dziewczynek na nową „Małą Syrenkę” zamykają usta hejterom czarnej Arielki
Czarna Arielka nadal wywołuje niemałe poruszenie i dzieli fanów kultowej baśni Hansa Christiana Andersena pt. „Mała Syrenka” . Dyskusje na temat koloru skóry głównej bohaterki powinny zakończyć poruszające reakcje czarnych dziewczynek na pierwszy zwiastun filmowej adaptacji.„Mała syrenka” kiedyś i teraz
O różnicach między aktorską wersją „Małej syrenki” a animacją z 1989 roku Rob Marshall opowiedział ostatnio w wywiadzie dla „Entertainment Weekly”. Nominowany do Oscara i Złotego Globu reżyser zdradził, że nawet nie starali się odtworzyć dawnego wyglądu Ariel. Bailey występuje więc w filmie w kręconych, brązowych włosach, ma znacznie dłuższy ogon, a jej biust zamiast stanika z muszli zakrywa zwykła opaska. Marshall wyjawił, że zmiany nie ominęły także warstwy fabularnej. Nowa Ariel ma w sobie o wiele więcej pasji i nie boi się „innego”, ludzkiego świata.
Jest to naprawdę epicka opowieść o odnalezieniu swojego prawdziwego ja – zapowiada reżyser.
Jest zwiastun „Małej Syrenki”, filmowej adaptacji animacji Disneya. Jeśli kochacie piosenkę „Part of Your World”, będziecie zachwycone!
Pierwszy zwiastun filmowej adaptacji „Małej Syrenki” wyszedł na światło dzienne! Jak wam się podoba Halle Bailey w roli Arielki śpiewająca (naszą ulubioną) piosenkę „Part of Your World”?W nowej wersji „Małej syrenki” znacznie większej głębi nabierze także postać księcia Eryka.
Postać Eryka w filmie animowanym – jestem pewien, że twórcy zgodziliby się z tym – to drewniany, klasyczny książę, w którym niewiele się dzieje – stwierdził Marshall.
W naszym filmie rozwinęła się cała historia. Eryk ma matkę, królową. To nowość w filmie. Jego droga jest podobna do tej, którą przechodzi Ariel. Czuje, że nie pasuje do świata, w którym żyje – dodał reżyser.
Przypomnijmy, że producenci początkowo zaproponowali tę rolę Harry'emu Stylesowi, który jednak nie zdecydował się wziąć udziału w projekcie. Rolę ostatecznie otrzymał brytyjski aktor Jonah Hauer-King, którego możecie kojarzyć m.in. z takich produkcji jak „O psie, który wrócił do domu”, „Małe kobietki” i „Howards End”.
Jak donosi serwis Pop Sugar, matkę Eryka zagrała brytyjska aktorka Noma Dumezweni. Premiera nowej wersji „Małej syrenki” zaplanowana jest na 26 maja 2023 roku.
Wybierzecie się do kina?