Jego wykonanie zajmuje dosłownie chwilę, i wcale nie trzeba być mistrzem fryzjerstwa – wręcz przeciwnie! Koński ogon to jedna z najłatwiejszych do zrobienia fryzur, być może właśnie na tym polega jej popularność. Dodatkowy atut? Kitka jest bardzo wygodna w noszeniu (zapomnijcie o niesfornych kosmykach plączących się przy twarzy), do tego stopnia, że to świetna fryzura do biegania i innych aktywności. Ale nie tylko. Sprawdza się zarówno na co dzień, jak i na większe wyjście. Trzeba tylko wiedzieć, jak ją zrobić. Bo wcale nie trzeba trzymać się tylko jednej wersji. Brak wam pomysłu? Podpowiadamy, jak uczesać włosy w kitkę na 4 różne sposoby. Możecie być pewne, że stracicie dla nich głowę. 

Koński ogon na 4 różne sposoby, czyli jak uczesać włosy w kitkę, by nie wiało nudą

Zacznijmy od tego, że wiele zmienia już sama gumka, którą zbieracie włosy w koński ogon. Wśród dziewczyn z branży mody (w tym nas), a także francuskich it-girls królują scrunchie, czyli marszczone gumki z materiału – bawełny, ale i jedwabiu. Te ostatnie są nie tylko bardzo eleganckie – do tego stopnia, że założycie je także na bardziej uroczyste okazje, takie jak choćby koktajl party czy wesele, ale i są delikatne dla włosów. Same plusy! Włosy możecie jednak spiąć także efektowną klamrą albo gumką Invisibobble, która została stworzona, by nie łamać włosów, nawet, gdy kładziemy się w niej spać! Dobrym pomysłem do końskiego ogona jest także opaska – aksamitna i szeroka jak u Prady albo inkrustowana kamieniami półszlachetnymi i kryształami. Do wyboru do koloru.

Ale akcesoria do włosów to jedno, a sposób ich upięcia to drugie, dlatego przechodzimy do meritum. Przed wami 4 sposoby na kucyk.

1. Niski kucyk z asymetrycznym przedziałkiem

Kitka numer 1 będzie idealnym wyborem do pracy. Skromnym i eleganckim jednocześnie, a przy tym tak szybkim do wykonania, że uczeszecie się nawet jeśli na budzik zareagujecie dopiero po trzeciej drzemce. Mowa o niskiej kitce, zebranej na wysokości karku. By nie było nudno zamiast przedziałka po środku, warto postawić na ten z boku głowy (asymetryczny) i po jednej ze stron, wpiąć we włosy eleganckie wsuwki.


fot. Getty Images

2. Wysoki i gładki koński ogon – w sam raz na imprezę

Jeszcze bardziej szykowna wersja końskiego ogona, która rewelacyjnie sprawdzi się podczas większych wyjść? Koński ogon wysoki i gładki. By po zebraniu włosów w kucyk, tym u nasady głowy nadać idealną gładkość, warto sięgnąć po odrobinę żelu do włosów, a następnie grzebieniem „wczesać go” we włosy. Tak jak to robi Bella Hadid i influencerki, które próbują odtworzyć gładki koczek w jej stylu. Z sukcesem. Wracając jednak do końskiego ogona, warto dodać, że by stał się jeszcze bardziej elegancki warto gumkę, którą jest zebrany, otoczyć włosami tak, by ukryły akcesorium (końcówkę włosów sprytnie wsuwając pod gumkę). Tak, jak zrobiła to dziewczyna na poniższym zdjęciu.


fot. Getty Images

Zobacz także:

3. Uczesz kitkę jak Francuzka

Wolicie bardziej swobodne uczesania? Z inspiracją przychodzą francuskie it-girls: Louise Foillan, Jeanne Damas czy Sabina Socol. Paryżanki związują włosy w kitkę luźno i (pozornie) niedbale. Nie bojąc się o wystające baby hair i nieład na głowie – to tylko dodaje fryzurze nonszalancji! Kolejny znak charakterystyczny? Curtain bangs, czyli grzywka, która wyglądem przypomina trochę zasłonki. Jest na tyle długa, że trzeba odsuwać ją na boki, tak by odsłoniła czoło (i oczy). Modna już od kilku sezonów, wciąż jest na topie. A z luźną kitką prezentuje się świetnie! 

4. Kucyk 2 w 1 

Nie możecie zdecydować się, czy wolicie kitkę czy włosy rozpuszczone? W tym sezonie nie trzeba wybierać. Popularnością cieszy się bowiem kitka zrobiona tylko z połowy włosów – jak w latach 90. Dodaje zadziorności, ale i odmładza, dlatego tym bardziej warto ją polubić. Jak ją zrobić? Punktem wyjścia są rozpuszczone włosy. Następnie zbieramy te na czubku głowy, w pierwszej kolejności chwytając pasma przy twarzy. I związujemy w kitkę. Tak jak na zdjęciu poniżej. Jak widać, taki koński ogon sprawdzi się nie tylko w sportowych lub rock'n'rollowych stylizacjach, ale i w parze z romantyczną sukienką. 


fot. Getty Images