Reklama

Królowa Rania studiowała zarządzanie biznesem na Amerykańskim Uniwersytecie w Kairze. Swoją karierę zawodową rozpoczęła od stażu w dziale marketingu Citibanku, a następnie przeniosła się do firmy Apple. Księciu Jordanii, potomkowi proroka Mahometa (w 42 pokoleniu) została przedstawiona w styczniu 1993 roku. Rania towarzyszyła wtedy jednemu z pracowników Apple na uroczystym obiedzie w pałacu króla Husseina i kiedy tylko weszła do sali, całkowicie oczarowała księcia...

Reklama

„Spojrzeli tylko na siebie i resztę wieczoru spędzili razem. To miłość od pierwszego wejrzenia” - donosiła wtedy prasa.

Abdullah był pod wielkim wrażeniem pewności siebie i otwartości, jaką miała w sobie Rania. Zaledwie miesiąc później, zostały ogłoszone zaręczyny pary, a ślub Ranii i Abdullaha wyprawiono pół roku po tym, jak się poznali. Rania i Abdullah doczekali się czwórki dzieci: księcia Husseina (który teraz jest oficjalnym następcą tronu), księżniczki Iman, księżniczki Salmy oraz księcia Hashema.

Królowa Rania w jednym w wywiadów wyznała, że nigdy nie myślała o sobie jak o "przyszłej królowej". Pomimo faktu, że jej mąż był najstarszym synem króla Husseina, jego ojciec zmienił prawo tak, by tron objął wuj Abdullaha. Z tej decyzji wycofał się dopiero na łożu śmierci, a niektórzy plotkują nawet, że namówiła go do tego właśnie królowa Rania. Po koronacji męża, Rania w wieku 28 lat, została najmłodszą królową w historii.

Królowa Rania obala archaiczne zasady, budzi w ludziach nadzieję i dobrą wolę, demaskuje hipokrytów, sprzeciwia się honorowym morderstwom jako "niezgodnym z islamem", czy walczy o prawo do nauki dla dziewcząt. To wszystko w rejonie świata, gdzie kobiety nie zawsze mają prawo głosu. To dzięki niej kobiety w Jordanii mogą występować o rozwód, a przemoc wobec dzieci przestała być tematem tabu.

Królowa Rania mogła wieść spokoje życie w otoczeniu służby, dyplomatów, jeżdżąc elegancką limuzyną z przyjęcia na przyjęcie. Zamiast tego wybrała kilkunastogodzinny dzień pracy i budowanie nowego, lepszego świata. Rania podróżuje po wszystkich kontynentach, starając się przekonać sceptyków, że to marzenie da się zrealizować. Wspiera kampanię przeciwko ubóstwu, rewolucjonizując metody nauczania w jordańskich szkołach. Wdraża programy pomagające młodym ludziom znaleźć pierwszą pracę i wspierające przedsiębiorczość kobiet. Jest jednocześnie królową i nowoczesną businesswoman.

"Król postanowił poślubić kobietę, którą uważa za równą sobie. Słucha jej rad i pomysłów. Rania chcąc nie chcąc stała się nową twarzą Jordanii."

Królowa Rania prowadzi też konto na Instagramie, które obserwuje ponad 3,8 miliona osób. Zamieszcza tam zdjęcia z oficjalnych wystąpień, ale nie ma problemu, by wrzucić zdjęcie z olbrzymim hamburgerem, czy ze spotkania ze znajomymi. To jej sposób do przekonania do siebie młodego pokolenia.

Reklama

Prawdziwa królowa XXI wieku.

Reklama
Reklama
Reklama