Reklama

W tym artykule:

  1. Krem do twarzy L’Occitane Divine
  2. Szczoteczka Foreo do oczyszczania twarzy
  3. Kremowy bronzer Fenty Beauty
  4. Szampon do włosów Augustinus Bader
  5. Oczyszczający żel do demakijażu Payot
Reklama

Przez trzy sezony serialu hitowego serialu wyprodukowanego przez Netflix, Emily Cooper, w której rolę wciela się Lily Collins, zachwycała widzów (w tym nas) nieszablonowymi stylizacjami. Odważnie łączy francuski szyk z amerykańskim twistem. Ale też perfekcyjnie wystylizowanymi fryzurami, precyzyjnym makijażem i nieskazitelną cerą. Nowy, już czwarty sezon serialu „Emily w Paryżu” uchylił nam rąbka tajemnicy, jeśli chodzi o kosmetyki, których używa główna bohaterka. Dostrzegliśmy i (większość z nich) rozszyfrowaliśmy w scenie, w której Emily rozmawia z Mindy po joggingu przez miasto, będąc w łazience swojego paryskiego mieszkania przy Place de l’Estrapade. A oto one.

Krem do twarzy L’Occitane Divine

Jednym z kosmetyków, który stoi na półce w łazience paryskiego mieszkania Emily, jest krem do twarzy w żółtym słoiczku – L'Occitane Divine. To bestsellerowy i wielokrotnie nagradzany krem francuskiej marki L'Occitane en Provence. Od 1976 roku tworzy naturalne kosmetyki inspirowane stylem i kulturą południowej Francji. Krem ma kaszmirową konsystencję, a jego formuła bazuje na wyjątkowej mieszance składników wyizolowanych z żółtego kwiatu immortelle (nieśmiertelnika). A wśród nich ekstrakt uważany za naturalną alternatywę dla retinolu. Głównym zadaniem kremu jest poprawa gęstości i elastyczności skóry, rozjaśnianie przebarwień i wyrównanie kolorytu i wygładzenie zmarszczek.

Szczoteczka Foreo do oczyszczania twarzy

Zaraz obok żółtego słoiczka kremu L'Occitane Divine stoi różowa szczoteczka Foreo Luna 4 Mini. To bestsellerowa szczoteczka do oczyszczania twarzy szwedzkiej marki. Główna makijażystka „Emily in Paris” – Aurélie Payen, używała jej na planie serialu i przygotowywała nią cery członków obsady. Jak działa? Mechanicznie oczyszcza skórę z nawet 99% zanieczyszczeń, sebum i pozostałości makijażu, sprawiając, że jest idealnie czysta i świeża. Poprawia też wchłanianie produktów pielęgnacyjnych.

Jest gamechangerem! Dzięki niej nie ma potrzeby dodatkowego złuszczania skóry i peelingów, ponieważ szczoteczka działa jak demakijaż dwuetapowy. Każdy aktor ma swoje własne urządzenie i liczę, że będą z niego korzystać codziennie – mówi makijażystka Aurélie Payen.

Kremowy bronzer Fenty Beauty

Z kolei dokładnie za szczoteczką Foreo, na półce pod lustrem w łazience Emily możemy dostrzec Fenty Beauty Cheeks Out Cream. To niezwykle kremowy bronzer do twarzy marki Rihanny. Występuje w siedmiu słonecznych odcieniach o ciepłych i chłodnych tonach. Formuła bronzera jest odporna na wilgoć i pot. Doskonale i z łatwością się blenduje oraz stapia z cerą, co szczególnie cenią sobie internautki.

Szampon do włosów Augustinus Bader

Emily Cooper zachwyca nie tylko nieskazitelną cerą, ale też fryzurą. A wspominam o tym nie bez powodu. Bowiem obok kosmetyków do pielęgnacji skóry, w łazience jej serialowego mieszkania możemy zauważyć szampon do Augustinus Bader. To luksusowa marka założona przez niemieckiego naukowca. Głównym zadaniem szamponu jest głębokie nawilżenie skalpu, pobudzenie wzrostu włosów i wzmocnienie ich u nasady, zwiększenie ich objętości oraz przywrócenie połysku po pierwszym użyciu. Zawiera opatentowaną technologię TFC8®, proteiny, prowitaminę B5 oraz liczne ekstrakty, m.in. z nasturcji, bambusa, korzenia maca, ambry i miodli indyjskiej.

Oczyszczający żel do demakijażu Payot

Poza szamponem do włosów Augustinus Bader, na umywalce w łazience Emily możemy dostrzec też kosmetyk kultowej francuskiej marki Payot, założonej w 1919 roku. Po opakowaniu wnioskujemy, że jest to oczyszczający żel do demakijażu Payot Nue Gelée Démaquillante D'Tox. Ma odświeżającą żelową konsystencję, która w kontakcie z wodą obficie się pieni. Skutecznie zmywa wodoodporny makijaż i zanieczyszczenia, pozostawiając skórę miękką, wygładzoną i promienną. Zawiera organiczną wodę z kwiatu pomarańczy, antybakteryjny ekstrakt z rukwi wodnej, naturalne micele i detoksykujący fioletowy żeń-szeń.

Reklama

W kosmetycznym wyposażeniu łazienki paryskiego mieszkania Emily Cooper udało nam się jeszcze wypatrzeć VIOLETTE_FR Boum-Boum Milk, czyli innowacyjny, kremowy tonik, serum i krem ​​nawilżający w jednym oraz kosmetyki francuskiej marki dermokosmetycznej Mimetique. Nie są dostępne w Polsce, ale mamy nadzieję, że tylko kwestią czasu jest, aż się to zmieni, a serial „Emily w Paryżu” się do tego przyczyni.

Reklama
Reklama
Reklama