Reklama

W tym artykule:

  1. Tylko ty idziesz na kompromisy w swoim związku
  2. Pozwalasz rodzicom na ingerowanie w twoje życie
  3. Poświęcasz się opiece nad dziećmi, mimo że tego nie chcesz
  4. Myślisz, że musisz prosić partnera o pozwolenie
  5. Pomagasz wszystkim, choć o to nie proszą
  6. Ukrywasz swoje opinie ze strachu
Reklama

Choć zjawisko to nie ma płci, to w świecie ukształtowanym przez patriarchat częściej dotyczy kobiet. Bycie grzeczną, miłą, usłużną to wartości, które przekazywane są wielu dziewczynkom i w gruncie rzeczy są dobre, jednak często w praktyce oznaczają przekroczenie zdrowych granic. People pleasure zadowala wszystkich kosztem siebie, ale nawet o tym nie wie. Te sygnały świadczą o tym, że nim jesteś.

3 ukryte sposoby, w jakie kobiety sabotują intymność w związku. Nawet nie zdają sobie z tego sprawy

Intymność to nie tylko życie seksualne. To wyjątkowa więź, na którą składa się bliskość, bezpieczeństwo, pociąg fizyczny, poczucie akceptacji, ale i pewna niezależność. Intymność w związku jest bardzo ważna i wymaga pewnego balansu. Niestety czasami zupełnie nieświadomie ją rujnujemy. Oto trzy najczęstsze sposoby.
fot. HBO
fot. HBO

Tylko ty idziesz na kompromisy w swoim związku

Wiele kobiet, szczególnie tych o lękowym stylu przywiązania, wprost zatraca się w swoich związkach, wierząc, że tak właśnie trzeba. To efekt zaniedbań w dzieciństwie, ale i popkulturowego przekazu o tym, że dopiero znalezienie partnera daje pełnię szczęścia i kobiety muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, ażeby zatrzymać faceta. Alarmującym sygnałem, świadczącym o tym, że możesz być kobietą people pleasure jest sytuacja, kiedy to tylko ty idziesz na kompromisy i nie otrzymujesz niczego w zamian. Godzisz się na to i tłumisz emocje, jednak nawet głęboko ukryte wciąż są i wciąż bolą.

Pozwalasz rodzicom na ingerowanie w twoje życie

Jeśli rodzice są despotyczni i warunkują swoją miłość do dziecka w zależności od osiąganych celów, to w dorosłości wyznaczanie granic sprawi mu problem. I jest to pułapka, w którą często wpadają kobiety. Dają pozwolenie na to, by rodzice wciąż ingerowali w ich życie, albo uzależniają swoje wybory od ich zdania. Jest to spowodowane lękiem, zabieganiem o akceptację i miłość i brakiem świadomości tego, co czego się chce. Pępowinę trzeba odciąć, co nie znaczy, że odcinamy się od samych rodziców. Jeśli masz z tym problem i czujesz, że idziesz rodzicom na rękę, kosztem swoich potrzeb, to być może poświęcasz się za bardzo.

Bickering zabije każdy związek. Natychmiast przestań to robić, jeśli nie chcesz stracić faceta

Można powiedzieć, że nie doceniamy mocy bickeringu. Jest jak powolne, systematyczne zabijanie miłości, którego nawet nie zauważamy. O co w nim chodzi? Esther Perel, słynna psychoterapeutka badająca dynamikę związków, wyjaśnia, dlaczego warto z tym skończyć.
fot. Getty Images/Maria Korneeva
fot. Getty Images/Maria Korneeva

Poświęcasz się opiece nad dziećmi, mimo że tego nie chcesz

Rezygnacja z pracy na rzecz wychowywania dzieci sama w sobie jest kwestią indywidualną i nie ma sensu jej oceniać. Ma walety i zalety, dlatego jeśli kobieta świadomie decyduje się na taki układ, zdając sobie sprawę z potencjalnych konsekwencji, to wszystko w porządku. Jeśli jednak rezygnuje z kariery, bo wymaga tego partner, rodzina, lub wewnętrzna presja to prędzej czy później poczuje się nieszczęśliwa i sfrustrowana. Taka decyzja nigdy nie powinna być efektem nacisków z zewnątrz. Jeśli się tak dzieje, to przekraczamy własne granice. Dobry związek to taki, w którym dwie osoby współpracują na rzecz rodziny. Nie powinnaś poświęcać swojego szczęścia, tylko dlatego, że tak będzie lepiej dla kogoś, Jeśli nie jesteś szczęśliwa, to nie jest „dobrze”.

Zrób tę jedną rzecz, a każda kłótnia w twoim związku zbliży was do siebie. Technika 5K to prawdziwa rewolucja w miłości

Kłótnie w związku to normalna sprawa. Niewiele par jest w stanie ich uniknąć, ale tak naprawdę są one potrzebne. Wszystko jednak zależy od tego, czy potrafimy się kłócić w sposób konstruktywny. Jeśli za każdym razem ranicie się nawzajem, a problem powraca, warto rozważyć wprowadzenie pewnej techniki.
fot. Getty Images/Tatsiana Volkava
fot. Getty Images/Tatsiana Volkava

Myślisz, że musisz prosić partnera o pozwolenie

To straszne, ale dosyć powszechne podejście. Konsultowanie planów to coś zupełnie innego niż proszenie o zgodę np. na wyjazd z koleżanką czy wyjście na miasto. Dobry partner to zrozumie i nie będzie wymagał, abyś prosiła o pozwoleni. W rzeczywistości powinien zachęcać cię do spędzania czasu na robieniu tego, co chcesz, w granicach rozsądku, poza związkiem. Jeśli spotykasz się z gwałtowną reakcją, to czas przemyśleć kondycję swojego związku, a jeśli czujesz, że musisz prosić o pozwolenie, to być może zaliczasz się do people pleasure.

Pomagasz wszystkim, choć o to nie proszą

Jesteś zmęczona, ale i tak to ignorujesz, bo musisz komuś pomóc? Uszczęśliwianie kogoś na siłę, to również oznaka nadmiernego poświęcania siebie, ale wcale nie oznacza, ze ktoś nas wykorzystuje. Narzucanie się z pomocą i załatwianie za kogoś spraw, które jak najbardziej może wykonać samodzielnie, mogą wpisywać się w typ people pleasure, który w ten sposób przejmuje kontrolę nad sytuacją i czuje się z tego powodu lepiej. Nie jest to zdrowy odruch. Pomagajmy wtedy, gdy ktoś nas potrzebuje.

Reklama

TMM to niezwykle skuteczna metoda na długotrwałe szczęście w związku

Jednym z najważniejszych warunków szczęścia w związku jest wzajemna ciekawość. Na początku jest to oczywiste, ale z czasem często podświadomie uznajemy, że znamy partnera tak dobrze, że już niczym nas nie zaskoczy. To bardzo destrukcyjna ścieżka. Metoda TMM to skuteczne narzędzie, które pomaga uniknąć takiego problemu.
fot. kadr z filmu "Love, Rosie", mat. prasowe
fot. kadr z filmu "Love, Rosie", mat. prasowe

Ukrywasz swoje opinie ze strachu

Boisz się wyrazić swoje zdanie, żeby komuś nie podpaść? Być może ma to sens w pracy, kiedy to nasze prywatne opinie, nie są aż tak istotne, ale w życiu codziennym taki strach jest niezdrowy. Może oznaczać usilną potrzebę wtopienia się w towarzystwo i tłumienie prawdy w sobie. Nie bój się mówić, co myślisz, tylko dlatego, że boisz się odstawać od grupy. Własne wartości i swoje zdanie są bardzo ważne.

Reklama
Reklama
Reklama