Reklama

W tym artykule:

  1. Iga Świątek krytykowana za zbyt długie przerwy
  2. Głosy wsparcia od Polaków
Reklama

US Open tym razem nie jest pasmem sukcesów dla Igi Świątek. Amerykanka Jessica Pegula pokonała ją 6:2, 6:4 i tym samym wybiła z rozgrywek US Open. Oprócz tego zwrócono uwagę na zachowanie Igi pomiędzy setami. To szara strefa, ponieważ teoretycznie nie łamie przepisów, w praktyce jednak mocno wpływa na mecz.

Iga Świątek na liście najlepiej opłacanych tenisistek i tenisistów w 2024 roku

Mimo ogromnych sukcesów na korcie Iga Świątek nie jest już najlepiej opłacaną tenisistką na świecie. Na którym miejscu plasuje się nasza liderka rankingu WTA? Zobacz ranking magazynu „Forbes”.
Iga Świątek
Fot. Getty Images / Stephane Cardinale - Corbis / Contributor

Iga Świątek krytykowana za zbyt długie przerwy

Głównym powodem krytyki są długie przerwy, z których Świątek korzysta między setami, szczególnie po przegranych partiach. Wielu obserwatorów uważa, że 23-latka wykorzystuje je jako taktykę mającą na celu wybicie przeciwniczek z rytmu gry. Ben Rothenberg, znany dziennikarz tenisowy, wyraził opinię, że najwyższy czas, aby zająć się przepisami dotyczącymi tego typu sytuacji. Zwrócił uwagę, że Świątek nieproporcjonalnie często korzysta z takich przerw po przegranych setach, co sugeruje, że jest to raczej sposób na zmianę dynamiki meczu niż rzeczywista potrzeba. Lindsay Davenport, legenda tenisa, również skrytykowała zachowanie Polki, nazywając je „złym nawykiem”. Zasugerowała, że tego typu praktyki powinny być ściślej kontrolowane.

Problem ze Świątek jest taki, że ona nieproporcjonalnie często robi tak po przegranych setach, więc jest to raczej sposób na zmianę dynamiki niż samo przebieranie się. Na razie wciąż jest zgodne z zasadami, ale nie jestem pewien, czy tak powinno być. Pegula niewzruszona — dodał Ben Rothenberg.

Jednak nie wszyscy podzielają tę krytyczną opinię.

Reklama

Głosy wsparcia od Polaków

Dawid Celt, polski ekspert tenisowy, stanął w obronie Świątek. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet stwierdził, że krytyka wobec tenisistki przybiera formę nagonki. Podkreślił, że Świątek nie jest jedyną zawodniczką korzystającą z przerw między setami i że robi to również po wygranych partiach. Celt zasugerował, że narastająca krytyka może być efektem dominacji Świątek w światowym rankingu. Zwrócił uwagę na jej imponujące osiągnięcia w pierwszej połowie roku, które stawiają ją daleko przed konkurencją. Sytuacja ta wywołuje dyskusję na temat potrzeby ewentualnych zmian w przepisach tenisowych. Choć obecne zasady nie zabraniają takich zachowań, rosnąca krytyka może skłonić organizacje tenisowe do ponownego rozważenia regulacji dotyczących przerw między setami. Niezależnie od kontrowersji, ostatni występ Świątek w US Open zakończył się niespodziewaną porażką z Jessicą Pegulą, co dodatkowo podgrzało dyskusję na temat jej formy i taktyki.

Na pewno zaczynasz ludzi wkurzać, jak tyle tygodni jesteś numerem jeden i w zasadzie dominujesz na przestrzeni całego roku. Bo Iga dominuje. Patrząc na punktacje, wygrane turnieje, to przewagę ma ogromną. Buduje ją w pierwszej połowie roku, bo to jest taka część sezonu, gdy więcej czynników jej pasuje. Potem cała reszta musi gonić. I dogonić nie może – napisał Celt w „Misji Sport”.

Reklama
Reklama
Reklama