Greta Gerwig zdradziła, kto jeszcze miał pojawić się w „Barbie”. Tego duetu chyba nikt się nie spodziewał
Greta Gerwig wyznała, że w „Barbie” prawie zagrała dwójka jej ulubionych aktorów i aktorek. O kogo chodzi?
9 lipca premierę miała produkcja, na którą od roku czekali chyba wszyscy. W kalifornijskim Shrine Auditorium and Expo Hall po raz pierwszy pokazany został kolejny film w reżyserii Grety Gerwig, znanej dotychczas w roli reżyserki z „Małych kobietek” oraz „Lady Bird”. „Barbie”, bo to właśnie o niej mowa, początkowo miała trafić w ręce Amy Schumer oraz jej siostry Kim Caramele, jednak aktorka (która miała wcielić się w tytułową rolę) porzuciła scenariusz ze względu na „różne wizje artystyczne” ze studiem Sony, które w tamtym czasie miało zajmować się projektem. Ostatecznie „Barbie” powędrowała do studia Warner Bros, a pieczę nad scenariuszem objęła właśnie Greta Gerwig wraz z mężem, Noah Baumbach. W roli głównej obsadzona została natomiast Margot Robbie, której na ekranie towarzyszył Ryan Reynolds, czyli filmowy Ken.
39-letnia reżyserka i aktorka zdradziła, kto jeszcze miał pojawić się w głośnej produkcji. Zgadniecie?
Greta Gerwig zdradziła, kto miał pojawić się w „Barbie”
Na różowym dywanie podczas premiery nie zabrakło całej gamy gwiazd. Poza aktorami i aktorkami, przed fotoreporterami zapozowali i zapozowały m.in. artyści i artystki z soundtracku do filmu: Billie Eilish oraz Finneas, Dua Lipa czy Nicki Minaj. Kilka dni wcześniej sama reżyserka w jednym z wywiadów wspomniała o duecie, który o mały włos nie pojawił się na ekranie obok najsłynniejszej lalki na świecie.
Od początku małe role w filmie mieli dostać Saoirse Ronan i Timothée Chalamet. Niestety, musieliśmy z tego zrezygnować. Saoirse w tym czasie zajmowała się produkcją własnego filmu, z czego jestem bardzo dumna. Timothée też był wtedy zajęty, z czego byłam strasznie zirytowana. Czułam, jakbym robiła coś bez swoich dzieci. Wiadomo, że to nie są moje prwadziwe dzieci, ale tak trochę się czuję.
Przypomnimy, że zarówno Saoirse, jak i Timothée współpracowali z Gretą nad jej dwoma pozostałymi filmami: „Małych kobietek” oraz „Lady Bird”. Wygląda więc na to, że reżyserka ma swoich ulubionych aktorów i aktorki.
Internauci dyskutują o piętach Margot Robbie, a my przypominamy: to kobieta, a nie lalka
Do sieci trafiło zdjęcie, na którym widać stopy Margot Robbie, co zapoczątkowało absurdalną dyskusję. Internautki oraz internauci zwrócili uwagę na to, że pięty aktorki... nie są idealnie gładkie. Nasze pytanie brzmi: co z tego?