Fanki „You” znowu zachwycają się Pennem Badgleyem. Uważają, że jest podobny do słynnego mordercy

Od 26 grudnia na Netflix można oglądać drugi sezon serialu „You”. Pierwsza część, która pojawiła się na platformie dokładnie rok wcześniej, szybko okazała się hitem. Spory w tym udział odtwórcy głównej roli, czyli dawno niewidzianego Penna Badgleya, wcześniej kojarzonego głównie z rolą w innym popularnym serialu, „Plotkara”. Jego Joe Goldberga w „Ty” z Danem Humphreyem z „Gossip Girl” łączy na pewno to, że obaj mają bardzo introwertyczną naturę i potrafią nieźle zachachmęcić. Zaś zasadniczą różnicą jest fakt, Joe nie stroni od przemocy, o czym mogliśmy się przekonać przede wszystkim w pierwszym sezonie „You”.

Zobacz także: „You” 3 sezon? Penn Badgley zdradził, czy powstanie kontynuacja serialu „Ty”!

To jednak nie przeszkodziło widzom, a przede wszystkim widzkom „You” w pokochaniu postaci granej przez Penna Badgleya. Fanki wręcz zachwycały się stalkerem i fantazjowały na jego temat do tego stopnia, że reagować musiał sam aktor. Penn odpisywał rozanielonym miłośniczkom na Twitterze, że Joe jest mordercą i raczej średnim ideałem chłopaka. Wraz z 2. sezonem „You” fascynacja niebezpiecznym bohaterem bynajmniej nie minęła, a wręcz urosła do takich rozmiarów, że widzki „You” dostrzegają pewne podobieństwo między Pennem Badgleyem a Tedem Bundym, amerykańskim seryjnym mordercą, jednym z najkrwawszych w historii USA. W latach 1974-1978 zabił wiele młodych kobiet, albo przez uduszenie, albo przy użyciu tępego narzędzia.

W zeszłym roku światło dzienne ujrzał film o Bundym pt. „Podły, okrutny, zły”, w którym w rolę słynnego mordercy wcielił się Zac Efron. Aktor za swoją kreację zebrał różne recenzje. Wśród opinii pojawiły się głosy, że Bundy’ego powinien zagrać ktoś inny. Do tego doszedł właśnie Penn Badgley. Fanki uważają, że jest o wiele bardziej podobny do Bundy’ego niż Efron i zdecydowanie lepiej oddałby makabryczność postaci. Zapewne o wiele mniej osób wskazywałoby Badgley’a, gdyby nie jego udział w serialu „You”, który uczynił z niego idealny materiał na mordercę. Ale kto wiem, w fabryce snów prawie wszystko jest możliwe, więc może doczekamy się jeszcze serialowego Joe w roli Teda Bundy'ego.

Zobacz także: „Plotkara” - kontynuacja kultowego serialu zdradzi losy Blair Waldorf, Dana Humphreya i pozostałych głównych bohaterów