Dowiedziono, że samotność jest bardziej szkodliwa, niż wypalenie pół paczki papierosów dziennie!
I co niespecjalnie zaskakuje, ma to sporo wspólnego z social mediami.
- Redakcja
Winą za poluzowanie więzi międzyludzkich i spłycenie relacji, które nawiązujemy obarcza się głównie social media. Takie przekonanie nie wzięło się z powietrza – trudno zacieśniać związki, gdy zatraciło się umiejętność bycia tu i teraz na rzecz nieustannego przesiadywania na Instagramie. Albo gdy zamiast spędzać czas razem i razem doświadczać, kreuje się wizje swojego życia przez okno tego medium i sprzedaje samemu sobie jako coś realnego.
ZOBACZ TAKŻE: Ile czasu potrzebujemy, by się z kimś zaprzyjaźnić? Są nowe badania! >>>
I badania to potwierdzają: w Ameryce młodzi ludzie (przedział 18-22 lata) przyznają się do bycia samotnymi i skłonności do popadania w depresję o tym właśnie podłożu znacznie częściej, niż ludzie starsi (przebadana grupa objęła seniorów po 72. roku życia). No i jest jeszcze jedna przykra zależność – jak się okazuje, dłuższa ekspozycja na negatywne emocje wywołane właśnie samotnością jest brzemienna w skutki, bo powoduje podupadnięcie na zdrowiu porównywalne, a nawet gorsze niż to spowodowane wypalaniem ok. 10-15 papierosów dziennie.
I nie ma w tym cienia przesady – organizm poddany ciągłemu stresowi, a z tym wiąże się poczucie osamotnienia i tym samym niespełnienia (mamy na myśli nie tylko związki, ale także przyjaźnie i znajomości), traci naturalną mobilizację i zdolności ochronne, doświadcza gwałtownego spadku odporności i jest narażony na wstępowanie stanów zapalnych.
Co ciekawe jednak to badanie dowodzi też, że destrukcyjna samotność dotyka w równiej mierze tych, który nie potrafią obejść się bez smartfona, jak też grupę, dla których zasięgi na social mediach są raczej drugoplanową kwestią. W czym więc rzecz? Chodzi o ogólną postępującą tendencję do unikania zaangażowania i wspomnianego wyżej wchodzenia w relacje jedynie powierzchownie; social media co najwyżej ją pogłębiają, ale nie leżą u jej podstaw. Tak czy inaczej, warto mieć wyniki tych badań w pamięci, bo wbrew pozorom wcale nie jest za późno, by przywrócić wszystko na właściwe tory - wszystko jest w naszych rękach.
ZOBACZ TAKŻE: Złamane serce - taki syndrom istnieje naprawdę! A objawy mogą być bardzo mylące... >>>