Dodajesz zdjęcia z partnerem na media społecznościowe? Ekspertka wyjaśnia, co to tak naprawdę oznacza
Choć początkowo media społecznościowe miały służyć głównie do kontaktu, to z czasem stały się pamiętnikami, w których skrupulatnie pokazujemy swoje życie. W wielu przypadkach ma to jednak głębsze, nieuświadomione znaczenie, o które nawet się nie podejrzewamy.
Większość z nas ma w znajomych osobę, która ciągle dodaje zdjęcia na swoje media społecznościowe, szczególnie ze swoim partnerem. Wiecznie roześmiani, ciągle razem, wyglądają na parę zgodną i bardzo szczęśliwą. Dzięki zdjęciom widzimy ich bardzo udane życie i pozostawiamy reakcję w postaci serduszek. Seksuolożka Nikki Goldstein ma bardzo ciekawą teorię na temat częstego dodawania zdjęć przez pary na media społecznościowe.
Tak dotyka mężczyzna, dla którego jesteś miłością życia. W ten sposób pokazuje ci uczucie
Dotyk zakochanego mężczyzny może powiedzieć więcej, niż ci się wydaje. Sposób, w jaki dotyka cię twój partner, świadczy o jego uczuciu do ciebie. Oto kilka znaków, które on wysyła ci, gdy jesteś miłością jego życia.Co oznacza częste dodawanie zdjęć?
Na podstawie doświadczeń swoich pacjentów seksuolożka Nikki Goldstein wysnuła tezę na temat ukrytego znaczenia tego nawyku. Twierdziła, że częściej zachowują się tak osoby nieszczęśliwe w związkach. Zainspirowała naukowców z amerykańskiego Northwestern University.do przeprowadzenia badań na ten temat. Zaangażowano 100 par bardzo aktywnych w mediach społecznościowych. Ich zadaniem było codziennie zapisywanie swojej aktywności w social media i równocześnie emocji, których w danym dniu im towarzyszyły w związku z partnerem. I jak się okazało, teza Nikki Goldstein jest prawdziwa.
Eksperyment wykazał, że osoby, które nie czuły się pewnie w związku, wykazywały tendencję do częstszego dzielenia się z innymi radosnymi zdjęciami z partnerem. Mówiąc wprost - badania wykazały, że pary, które chwalą się swoim związkiem w social mediach, nie są ze sobą szczęśliwe. Seskuolożka Nikki Goldstein twierdzi, że osoby, które często publikują zdjęcia mające świadczyć o wielkim uczuciu i udanym związku, robią to po to, by zebrać pochlebne komentarze i lajki. A te mają utwierdzić je w przekonaniu, że z ich związkiem nie jest wcale tak źle, jak się im wydaje.
Single baiting tylko wydaje się być niegroźny. W rzeczywistości może zniszczyć bezpowrotnie związek
Znany psychiatra poruszył kwestię dotąd postrzeganą jako nic szczególnego i zagrażającego. W rzeczywistości pozornie niewinny single baiting może skończyć się bardzo źle.Mechanizm kompensacji
Lajki dostarczają krótkotrwałych skoków dopaminy, jest to przyjemne i chwilowo poprawia nastrój. Im częściej dodaje się zdjęcia, tym więcej tych skoków doświadczymy. W sytuacji, gdy doskwiera nam rozczarowanie, smutek czy samotność w związku to mechanizm czysto kompensacyjny. Parom może zależeć na przedstawieniu swojego związku w jak najlepszym świetle, nawet jeśli w rzeczywistości borykają się z trudnościami. Publikowanie idealizowanych obrazów może być formą autoprezentacji, która ma na celu przekonanie innych (a czasem także siebie samych), że ich związek jest szczęśliwy i stabilny. Z tego impasu da się wybrnąć, ważna jest komunikacja i bycie tu i teraz offline, przenosząc swoją uwagę na komunikację w związku, a nie tego, jakim odbierają nas inni.