Reklama

W tym artykule:

  1. Błyszczyk powiększający usta Maybelline Lifter Plump
  2. Błyszczyk powiększający usta Eveline Oh! My Lips
  3. Błyszczyk powiększający usta Inglot Me Like
  4. Błyszczyk KIKO MILANO Lip Volume
  5. Balsam do ust THE INKEY LIST Tripeptide Plumping
  6. Ujędrniający balsam do ust CHARLOTTE TILBURY Big Lip Plumgasm
Reklama

Błyszczyki powiększające usta dają możliwość skorygowania kształtu swoich ust, a jednocześnie cieszyć się nieprzesadzonym i naturalnym efektem. Oczywiście rezultatów i trwałości nie należy porównywać z wypełnianiem i powiększaniem ust kwasem hialuronowym. Natomiast istnieją takie błyszczyki, których efekty mogą naśladować taki zabieg. Poniżej znajdziecie 6 propozycji, które cieszą się uznaniem entuzjastek i entuzjastów makijażu.

Błyszczyk powiększający usta Maybelline Lifter Plump

Maybelline Lifter Plump to pikantny błyszczyk do ust o szklistym wykończeniu „na taflę”. Pikantny dosłownie, bo zawiera ekstrakt z papryczki chilli, który daje uczucie mocnego rozgrzania warg. Razem z kompleksem Maxi-Lip™ zwiększa objętość ust i daje widoczny i długotrwały efekt optycznie wypełnionych i powiększonych warg nawet o 30%. Stają się nawilżone, wygładzone i świetliste niczym tafla wody, a ich kontur bardziej wyrazisty. Błyszczyk ma przyjemną, nielepką i trwałą – jak na błyszczyki – formułę. Dostaniecie go w 5. odcieniach.

Ten błyszczyk ma w sobie taki power, że aż ciężko uwierzyć. […] Odczuwalne i dość mocne mrowienie daje mega efekt, a usta nie dość, że są powiększone, to pięknie nawilżone – napisała internautka @Czina na stronie KWC.

Błyszczyk powiększający usta Eveline Oh! My Lips

To kolejny błyszczyk do ust, który powiększa usta dzięki papryczce chilli. Bazuje na innowacyjnej technologii VOLUME MAXIMIZE™, która silnie pobudza mikrokrążenie i rozszerza naczynia krwionośne, a dzięki temu uwypukla i optycznie wypełnia usta. Nie tylko zwiększa ich objętość, ale jednocześnie doskonale pielęgnuje. Jego bogata i odżywcza formuła zawiera oleje awokado, konopny, makadamia i rycynowy, nawilżający kwas hialuronowy, witaminy i ekstrakt z imbiru.

Sprawia, że moje usta wyglądają na większe i pełniejsze. Super efekt za sprawą kosmetyku za kilkanaście złotych! Daje efekt delikatnego mrowienia ust, to jest nawet miłe uczucie – napisała internautka @louissth na stronie KWC.

Błyszczyk powiększający usta Inglot Me Like

Inglot Me Like to błyszczyk polskiej marki, która odnosi sukcesy w makijażu na arenie międzynarodowej. Optycznie wypełnia usta efektem 3D, który tworzą wielowymiarowe drobinki rozświetlające oraz gęsta i świetlista formuła, dzięki której wyglądają wprost całuśnie. Zwiększa ich objętość i podkreśla kontur warg. Aby uzyskać długotrwały efekt powiększenie ust, należy stosować go regularnie przez co najmniej 2 tygodnie. Nie odczujesz z nim pieczenia, mrowienia ani uczucia sklejenia – nosi się go komfortowo. Występuje w siedmiu subtelnych wersjach kolorystycznych, które podkręcą naturalny kolor ust.

Świetnie wyglądają nałożone samodzielnie, bądź na pomadkę, mocno nawilżają, nie dają uczucia lepkości, są długotrwałe i przepięknie się mienią! – napisała Aleksandra J. na stronie producenta.

Błyszczyk KIKO MILANO Lip Volume

Ten włoski błyszczyk, a właściwie korygujący krem do ust, był ulubieńcem Glamouranek (i nie tylko) w 2023 roku. Doskonale nawilża, odżywia i uwydatnia naturalny kolor ust. Jego specjalna formuła z wypełniającymi kulkami kwasu hialuronowym, wzbogacona o wyciąg z nasion sezamu zwiększa nawilżenie ust o 22% w 15 minut, nadaje ustom wysoki połysk i – jak zapewniają testy – daje efekt optycznego powiększenia ust w ciągu 30. minut od aplikacji. Odcień Tutu Rose otuli wargi delikatnym różem, a wersja przeźroczysta uwydatni naturalny kolor ust. Można, a nawet warto, stosować ją też na pomadkę w ulubionym kolorze.

Super się sprawdził. Efekt mrowienia bardzo delikatny, wiec będzie dobry dla wrażliwych, polecam! – napisała Dagmara na stronie drogerii Cocolita.

Balsam do ust THE INKEY LIST Tripeptide Plumping

Co prawda jest to balsam do ust, ale jego wykończenie i to, jak prezentuje się na ustach, doskonale zastąpi błyszczyk. Udowodniono klinicznie, że nawilża, wygładza usta i wypełnia usta o 40% w 4 tygodnie regularnego stosowania go kilka razy dziennie. Odpowiadają za to 2 kluczowe składniki. Kompleks trójpeptydowy [6%] zwiększa objętość ust oraz nadaje im pełniejszy i bardziej wyrazisty wygląd. Z kolei 2% Ultra Filling Spheres, czyli usieciowane kulki z kwasem hialuronowym, wnikają do skóry (w tym przypadku ust) i zwiększają swoją objętość. W efekcie tego intensywnie je nawilżają, ujędrniają i wypełniają.

Ten balsam jest po prostu magiczny. Po kilku dniach regularnego stosowania moje usta stały się pełniejsze, bardziej nawilżone. Polecam go każdemu – napisała internautka @Burek2000 na stronie drogerii Sephora.

Ujędrniający balsam do ust CHARLOTTE TILBURY Big Lip Plumgasm

Ma wszystko – boskie kolory, piękny zapach i daje efekt marzeń – powiększa, ujędrnia i nawilża usta. Balsam do ust Charlotte Tilbury Pillow Talk Big Lip Plumgasm nie podrażnia warg – on je upiększa, sprawiając, że niesamowicie błyszczą i zachwycają zmysłowością. Sekretem jego działania jest technologia Plumpgasm – silna mieszanka aktywnych składników chłodzących i rozgrzewających, które pobudzają mikrokrążenie, nie powodując dyskomfortu.

Jestem od niego uzależniona! Zapewnia większą objętość niż inne błyszczyki, których próbowałam i nie powoduje uczucia użądlenia przez pszczołę – pisze osoba o nicku @Dot325 na stronie perfumerii Sephora.

Reklama

Więcej urody znajdziesz w nowym numerze magazynu GLAMOUR.

Reklama
Reklama
Reklama