Reklama

365 dni to jeden z największych, jak nie największy filmowy hit polskiego kina 2020 roku. Ekranizacja głośnej bestsellerowej powieści o tym samym tytule autorstwa Blanki Lipińskiej była zapowiadana od dawna, a Lipińska skutecznie podgrzewała atmosferę, sukcesywnie zdradzając szczegóły dotyczące obsady oraz twórców. Ostatecznie za kamerą stanęli Barbara Białowąs (Big Love) i Tomasz Mandes, natomiast w głównych bohaterów, czyli Laurę i Massimo wcielili się Anna-Maria Sieklucka oraz włoski aktor i model, a także wokalista Michele Morrone. W pozostałych rolach mogliśmy oglądać m.in. Magdalenę Lamparską, Otara Saralidze, Bronisława Wrocławskiego, Nataszę Urbańską, Grażynę Szapołowską czy Tomasza Stockingera. Obraz 365 dni wszedł do kin na początku lutego, czyli tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa i zamknięciem sal. Ten krótki okres wystarczył jednak, aby przyciągnąć przed ekrany prawdziwe tłumy. W weekend otwarcia było to niemal pół miliona osób.

Reklama

Zobacz także: Michele Morrone gwiazdą nowej kampanii Dolce&Gabbana >>>

Film 365 dni hitem w polskich kinach i na Netflix

Z początkiem kwietnia 365 dni trafiło na jedną z najpopularniejszych platform streamingowych na świecie, czyli Netflixa. Początkowo obraz był dostępny tylko dla Polskich widzów, a chwilę później, bo od czerwca także tych z innych krajów na świecie. I w mgnieniu oka okazał się najpopularniejszym filmem w serwisie, trafiając do Top 10 najchętniej oglądanych krajów m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Austrii, Czechach, Rumunii, Portugalii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Szwajcarii, Indiach, Grecji, Belgii, Turcji, Izraelu, Kanadzie, na Mauritiusie i na Litwie. Co więcej, film na podstawie erotycznej powieści Blanki Lipińskiej dokonał na Netflixie coś, czego wcześniej nie udało się żadnej innej produkcji. A mianowicie utrzymać się na pierwszym miejscu w zestawieniu Top 10 przez cztery dni, następnie spaść z samego szczytu, zdetronizowany przez Pięciu braci Spike’a Lee, by szybko ponownie na niego wrócić. W serwisie takie rzeczy miały miejsce już wcześniej, ale polskiemu obrazowi udało się to zrealizować dwukrotnie.

Zobacz także: „365 dni” podbija TikToka! Sprawdźcie, na czym polega nowy challenge >>>

Blanka Lipińska zapowiada kontynuację 365 dni. Kiedy premiera?

Od dawna nie jest tajemnicą, że Blanka Lipińska planuje filmową kontynuację 365 dni. Przypomnijmy, że cykl książkowy składa się w sumie z trzech pozycji i oprócz 365 dni jest to Ten dzień oraz Kolejne 365 dni, które ukazują dalsze losy Laury i Massimo. Nie inaczej będzie w filmowym sequelu, a ten ma mieć swoją premierę w 2022 roku. Potwierdziła to wczoraj sama Blanka Lipińska podczas gali KSW 54. Autorka dodała także, że zdjęcia ruszą w 2021 roku. - Wiadomość do wszystkich krytyków, niestety wracamy – dodała.

Krytyka filmu wiązała się nie tylko z takimi kwestiami, jak aktorstwo, dialogi czy montaż. Filmowi zarzucono promowanie kultury gwałtu oraz handel ludźmi. Przypomnijmy, ze główna bohaterka Laura (Anna-Maria Sieklucka) zostaje uprowadzona przez nieznajomego Włocha Massimo (Michele Morrone) i jest przez niego więziona. Dostaje także ultimatum – tytułowe 365 dni, aby zakochać się w przystojnym porywaczu. W obrazie pojawia się także kilka bardzo mocnych scen seksu. Najwięcej kontrowersji wzbudziła ta, w której filmowy Massimo zmusza do seksu oralnego stewardessę na pokładzie swojego prywatnego samolotu. Ten wątek, jak i wiele innych, nie spodobały się m.in. feministkom z brytyjskiej organizacji Pro Empower, a także walijskiej wokalistce Duffy, która na własnej skórze doświadczyła przemocy seksualnej oraz porwania. Była jedną z tych osób, które domagały się od CEO Netflixa usunięcia filmu 365 dni z platformy. Produkcja pozostała, a dodatkowy rozgłos z pewnością podbił tylko liczbę odsłon.

Reklama

Zobacz także: Blanka Lipińska i Baron będą mieli dziecko? Muzyk zabrał głos w tej sprawie >>>

Reklama
Reklama
Reklama