Reklama

Bielizna w stylu „Bridgertonów” – te modele stały się modne dzięki serialowi

Do końca nie wiadomo, czy to zasługa pandemii, która sprawiła, że najpierw porzuciłyśmy staniki (w końcu kto chciałby nosić je w domu?), by następnie mocno za nimi zatęsknić, czy może sprawka serialu Bridgertonowie, który oglądany z wypiekami na twarzy, rozbudził naszą wyobraźnię i rozgrzał do czerwoności (dzięki książę Hastings!). Pewne jest jedno – zamiast prostej, sportowej bielizny, chcemy nosić teraz coś specjalnego. Pięknego, ale i odważnego, bo wbrew pozorom XIX-wieczna bielizna wcale nie należała do nudnych i nobliwych. Wystarczy przypomnieć, że zamiast dobrze nam znanych majtek (które powstały dopiero w latach 20. XX wieku) noszono coś na kształt szortów... otwartych w kroku. A dzięki empirowym krojom biusty były szczególnie dobrze wyeksponowane. Chcecie więcej? Zdradzamy, jaka bielizna stała się modna dzięki Bridgertonom. To właśnie te modele notują obecnie wzrosty sprzedaży!

Reklama

1. Bielizna w stylu „Bridgertonów”: Otwarte majtki

Choć damy w czasach regencji nosiły raczej dwie oddzielne nogawki związane ze sobą, my – pod wpływem Bridgertonów – bardziej przychylnym okiem spojrzałyśmy na majtki z otwartym krokiem. Najlepszy dowód na to, że cieszą się coraz większą popularnością? Od niedawna nie są zarezerwowane wyłącznie dla sex shopów, ale i pojawiają się w ofercie bardziej tradycyjnych bieliźnianych marek. Znajdziecie je między innymi w kolekcji Savage x Fenty, czyli bieliźniarskiej marki Rihanny, ale i w ofercie polskiej marki RQL Rose Quartz Love. A także wśród nowości marki Fiore. Modne są zresztą nie tylko majtki, ale i rajstopy z otwartym krokiem. A także pasy do pończoch.

2. Bielizna w stylu „Bridgertonów”: Krótkie gorsety i empirowe topy

W epoce regencji nie znano także współczesnych staników (narodziły się ok. 1914 roku). Zamiast nich noszono gorsety – jeszcze nie tak morderczo ciasne jak dwie-trzy dekady później, ale jednak. Z tą różnicą, że biodra miały jeszcze trochę swobody, a gorsety – wbrew scenie, którą pamiętamy z serialu – nie były zaciskane aż tak mocno i były krótsze. Niewątpliwie jednak otulały ciało i wypychały biust do góry – zwłaszcza, że za sprawą prostokątnych, głębokich dekoltów był on mocno wyeksponowany. Wystarczy przypomnieć sobie sukienki, jakie nosiła Daphne (zdjęcie główne) i inne panny na wydaniu. Dziś marki bieliźniane przywracają do łask gorsety (choć mają one raczej cieszyć oko niż nienaturalnie nas wyszczuplać), a także wprowadzają do sprzedaży topy o empirowych krojach.

3. Bielizna w stylu „Bridgertonów”: Koszulki i halki

Swój renesans przechodzą także koszulki (chemises) i halki – w XIX wieku nieodzowne, jako że najbliższe ciału i nadające się do prania (w przeciwieństwie do ciężkich dekoracyjnych sukien). Za sprawą serialu przekonałyśmy się do nich i coraz częściej zakładamy je nie tylko do spania, ale i zamiast stanika.

Reklama

4. Bielizna w stylu „Bridgertonów”: Falbanki, woalki, koronki

Pod wpływem Bridgertonów znów zapragnęłyśmy nosić też falbanki, koronki, haftki i hafty. Im bardziej dekoracyjnie, tym lepiej.

Jak powstawały sceny seksu w serialu „Bridgertonowie”, o których wszyscy mówią? Zdradza koordynatorka intymności

Plotki, miłość, a przede wszystkim seks, w dodatku w dopracowanej w szczegółach XIX-wiecznej scenerii. Czy to przepis na serialowy hit? Wydaje się, że tak. Jak jednak sprawić, by stosunkowo młodzi aktorzy czuli się komfortowo na planie podczas scen seksu? Zatrudnić koordynatorkę lub koordynatora intymności! To zawód, który dziś jest coraz popularniejszy w branży filmowej.
Jak powstawały sceny seksu w serialu „Bridgertonowie”, o których wszyscy mówią? Zdradza koordynatorka intymności
fot. materiały prasowe Netflix
Reklama
Reklama
Reklama