Andziaks w przejmującym wyznaniu o bolesnej relacji z nieobecnym ojcem: „Całe życie czekałam, żeby on się do mnie odezwał”
W czerwcowym wydaniu „Glamour” Andziaks otworzyła się na najtrudniejszy dla niej temat – ojca. W przejmującym wyznaniu opowiedziała, jak wyglądało dorastanie bez taty. Jej słowa chwytają za serce.
- Łucja Jelonek
W tym artykule:
Andziaks jest aktualnie jedną z najpopularniejszych influencerek w Polsce. Jej media społecznościowe śledzą miliony osób. Sama jest bardzo aktywna w Internecie. Influencerka udzieliła wywiadu, który ukaże się w najnowszym wydaniu „Glamour” i otworzyła się bardziej niż kiedykolwiek. Jej słowa o relacji z ojcem są szczere do bólu. Takiej Andziaks jeszcze nie znacie.
Andziaks szczerze o tym, jak wyglądało dorastanie bez ojca
W wywiadzie dla „Glamour” influencerka otworzyła się na temat dorastania bez ojca. Wyznała, jak wyglądało jej dzieciństwo, w którym brakowało jednego z rodziców. Przyznała również, jak dużo dała jej obecność ojczyma, którego traktuje, jak prawdziwego tatę.
Od najmłodszych lat wiedziałam, że muszę polegać na sobie, nie było obok mnie taty, który rzuci mi świat do stóp. Ten temat do tej pory rozkłada mnie na łopatki, bo to nie jest tak, że jego w ogóle nie było, on mieszkał w tym samym mieście, ale nie zabiegał o kontakt ze mną – przyznała gwiazda. - (…) Pamiętam, że bardzo zazdrościłam koleżankom, że spędzają czas ze swoimi ojcami i czasem zmyślałam, np. że idę wieczorem z tatą do cyrku. Z perspektywy czasu uważam, że ten brak bardzo mnie zbudował, bo do tej pory jestem samowystarczalna, nie potrzebuję opieki i pomocy mężczyzny, żeby poradzić sobie w życiu.
Angelika Trochonowicz, czyli Andziaks. Oto wszystko, co trzeba wiedzieć o tej popularnej influencerce
O takich jak ona mówi się: „piękna, sławna i bogata”. Angelika Trochonowicz, znana lepiej jako Andziaks, od lat pokazuje w sieci swoje wystawne i mogłoby się wydawać beztroskie życie. Już wkrótce internetowa celebrytka rozpocznie swoją przygodę z telewizją. Co o niej wiemy?Andziaks dodała jednak, że brak obecności ojca ją wzmocnił i teraz czuje, że może wszystko. Teraz mam cudownego męża, który mocno mnie wspiera, ale mam poczucie, że sama też mogę wszystko. No i gdy miałam sześć lat, w moim życiu pojawił się ojczym, który dał mi ciepło, którego mi brakowało. On pokazał mi świat i jego uważam za swojego prawdziwego tatę, którego darze ogromną miłością - powiedziała.
Andziaks boleśnie o ojcu i wybaczeniu
28-latka szczerze przyznała, że nie wybaczyła ojcu i cały czas czekała na to, aż się do niej odezwie. Jej słowa łamią serce.
Całe życie czekałam, żeby on się do mnie odezwał. Sporadycznie rzeczywiście dzwonił, ale to nie był ojcowski telefon, czasem chciał po prostu autograf dla swojej znajomej, albo dawał mi do telefonu obce dziewczyny, żebym potwierdziła, że jest moim ojcem – wyznała w wywiadzie dla „Glamour”. - Mój ojczym chciał mnie przysposobić, dać mi swoje nazwisko, a ja cały czas mówiłam, że lepiej nie, bo co będzie, gdy mój biologiczny tata się pojawi w moim życiu? Teraz bardzo tego żałuję, uważam, że od razu powinnam była odciąć się ojca grubą kreską. Gdy dowiedziałam się, że nie żyje, z jednej strony poczułam wielki żal, że już nie uda nam się naprawić tej relacji, z drugiej strony ulgę, że już nie muszę czekać. Odetchnęłam.
Więcej przeczytacie w najnowszym czerwcowym wydaniu „Glamour”. W sprzedaży już od czwartku 23 maja. Stay tuned.
Andziaks i Luka – historia związku jednej z najpopularniejszych par w polskim internecie
Poznanie jak w filmie, rozstanie, powrót, narodziny wymarzonego dziecka i bajkowy ślub. Przypominamy historię związku Andziaks i Luki.