Reklama

W tym artykule:

  1. Marki, którym ufają włosomaniaczki – Anwen
  2. Marki, którym ufają włosomaniaczki – Sattva
  3. Marki, którym ufają włosomaniaczki – Olivia Garden
  4. Marki, którym ufają włosomaniaczki – Herbaria
  5. Marki, którym ufają włosomaniaczki – OnlyBio
Reklama

Pielęgnacja włosów dla coraz większej ilości osób nie jest dziełem przypadku. Zamiast kosmetyków, których reklamy atakują nas na każdym kroku, wybierają dopasowane do swoich potrzeb formuły, po których naprawdę można spodziewać się rezultatów. Świadoma pielęgnacja zatem wymaga pewnej wiedzy, ale na szczęście można zdobyć ją zupełnie za darmo. Wiele włosomaniaczek dzieli się bowiem w mediach społecznościowych swoimi odkryciami. Omawia ich składy, a nawet wskazuje na co powinny zwracać uwagę posiadaczki konkretnego rodzaju włosów. Okazuje się, że na liście najczęściej polecanych przez nie marek nie znajdziemy tych najpopularniejszych, a głównie drogeryjne brandy, których być może w ogóle nie podejrzewało się o taką moc. Hebe, Rossmann i Cocolita w zupełności im wystarczają. Tym razem bierzemy pod lupę 5 marek, którym ufają włosomaniaczki. Ich nazwy rzucały nam się w oczy tak często, że postanowiliśmy sprawdzić, co takiego mają do zaoferowania. Nasze śledztwo wykazało, że na dobrym szamponie czy wcierce wcale nie koniec. Włosomaniaczki dbają o każdy szczegół. Szczotka, której używają, nie może być przypadkowa, a koloryzacja może odbywać się w zupełnie inny sposób niż z pomocą farby. Marki, którym ufają włosomaniaczki muszą mieć zatem zawsze do zaoferowania coś niezwykłego.

Marki, którym ufają włosomaniaczki – Anwen

Anwen to marka, której nazwa najczęściej powtarzała się podczas naszych poszukiwań, ulubionych brandów włosomaniaczek. W dodatku nie występowała ona w kontekście tylko jednego kosmetyku. Miłośniczki świadomej pielęgnacji włosów w jej ofercie znalazły wiele hitów. Wśród nich najczęściej występowała wcierka Anwen Grow Me Tender. Zaraz za nią natomiast cały szereg odżywek dopasowanych do różnej porowatości włosów. Do tego jeszcze inne kosmetyki, a nawet szczotka do włosów. Okazuje się zatem, że drogeryjna marka ma do zaoferowania wszystko to, czego nasze kosmyki mogą potrzebować. Wystarczy tylko dobrać odpowiednie formuły do rzeczywistych potrzeb skóry głowy i włosów. Potem pozostaje już tylko czekać na efekty, które włosomaniaczki potwierdzają zdjęciami metamorfoz. Fotografie wykonane przed i w trakcie świadomej pielęgnacji nie pozostawiają złudzeń.

Wystarczy jeden game changer, żeby zwiększyć objętość fryzury. W dwie minuty ratuje oklapnięte i cienkie włosy

Problem cienkich i oklapniętych włosów nie należy do rzadkości. Istnieją jednak kosmetyki, które mogą optycznie zwiększyć objętość fryzury. Dobrze dobrane to najlepsza odpowiedź na bad hair day. Jednym z game changerów są pudry do włosów. Wystarczą dwie minuty, żeby odmienić fryzurę.

Marki, którym ufają włosomaniaczki – Sattva

Wśród ulubionych marek włosomaniaczek, które stale polecają innym, jest również Sattva. Nazwa pojawia się przede wszystkim w kontekście naturalnej koloryzacji. W jej asortymencie nie brakuje bowiem alternatyw dla farb do włosów. Henny Sattva włosomaniaczki cenią jednak nie tylko za bezpieczeństwo, ale również efekt końcowy, bez którego cały zabieg nie miałby sensu. Wskazują nowy i lśniący kolor, a do tego zwracają uwagę na to, że włosy są pogubione. To jednak wciąż nie wszystko, co ma do zaoferowania marka Sattva. W asortymencie można znaleźć też szampony, odżywki, wcierki oraz olejek, który zbiera świetne recenzje. Podczas poszukiwań konkretnych kosmetyków warto zatem sprawdzić, czy również ten ceniony brand jest w stanie wyjść naprzeciw naszym oczekiwaniom.

Marki, którym ufają włosomaniaczki – Olivia Garden

Włosomaniaczki dbają o każdy detal pielęgnacji. Polecają zatem nie tylko konkretne kosmetyki, ale również akcesoria. Najważniejsze są te do czesania. Pozostaje kwestia tego, czy lepszy będzie grzebień, czy szczotka i oczywiście, która marka oferuje te najlepsze. W rankingach, które tworzą włosowe entuzjastki nie sposób pominąć marki Olivia Garden. Najczęściej wśród hitów tego brandu wymieniany jest model Finger Brush. Szczotki z tej serii są dostępne w różnych wersjach i rozmiarach, które należy dopasować do własnych włosów. Akcesorium wykonane z antystatycznych kolców oraz włosia dzika sprawdza się do czesania na mokro i sucho. Warto jednak pamiętać, że o szczotkę z włosiem dzika należy dbać w sposób szczególny. Jej regularna pielęgnacja pozwoli, żeby przez długi czas dobrze dbała o nasze kosmyki.

Marki, którym ufają włosomaniaczki – Herbaria

Prawdziwe włosomaniaczki potrafią sobie radzić właściwie z każdym problemem, z którym boryka się ich fryzura. Puszące się włosy lub zbyt oklapnięte, za suche albo przetłuszczające się, matowe, z łupieżem, rozdwajające się końcówki – problemów może być cała masa. Wśród nich jest także nadmierna utrata włosów, którą choć najlepiej skonsultować z trychologiem lub trycholożką, to często może zostać rozwiązana także w domowym zaciszu. Jedną z ulubionych formuł, które ratują włosomaniczki, kiedy zaczyna im ubywać włosów, jest wcierka Herbaria Banfi. Klasyczny kosmetyk na porost włosów to jednak nie jedyny hit z asortymentu marki. Można w nim znaleźć też kilka innych specyfików, które mogą okazać się wsparciem przy takich problemach. Każdy z nich bazuje przede wszystkim na naturalnych składnikach, które mają pobudzać porost włosów.

Reklama

Marki, którym ufają włosomaniaczki – OnlyBio

Wśród marek, które często pojawiają się pośród rekomendacji włosomaniaczek jest również OnlyBio. W jej asortymencie można znaleźć całą gamę kosmetyków do pielęgnacji włosów – szampony, odżywki, maski, wcierki i inne. Dzięki temu można odkryć swój własny przebój dedykowany konkretnie rodzajowi włosów lub problemowi, z którym się borykamy. Odzywki emolientowe, proteinowe i humektantowe to nie tylko propozycja dla osób, które dbają o równowagę PEH, ale również idealne rozwiązania dla wszystkich, którzy stosują metodę OMO.

Fot. materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama