Choć Meghan Markle i książę Harry są już małżeństwem, gorączka związana z królewskim ślubem trwa w najlepsze. I jak się okazuje, choć myśleliśmy, że młodzi wyłożyli już wszystkie karty na stół, wciąż pojawia się wiele pytań związanych z ceremonią, na które nie znamy odpowiedzi.

ZOBACZ TAKŻE: Wiemy, dlaczego matka Meghan Markle siedziała na ślubie córki sama >>>

Przykład? Kwestia tego, dlaczego mama Meghan Markle siedziała sama już została rozwikłana, ale co z pustym miejscem u boku księcia Williama? Początkowo mówiło się, że w ten sposób chciano uhonorować księżną Dianę, ale okazuje się, że przesłanki ku temu są zupełnie innej natury, a plotki, które zatrzęsły Twitterem, były wyssane z palca.

Powód, by nie sadzać nikogo u boku małżonka Kate Middleton jest dużo bardziej banalny – w ten sposób królowa Elżbieta, która siedziała za wnukiem miała lepszy widok na nowożeńców. I nie chodziło wcale o miły gest – to część protokołu, zgodnie z którą przed monarchą z zasady nie usadza się żadnego innego gościa. Reguły te określają także, po której stronie usiądzie rodzina pana młodego (po prawej) i ta od strony panny młodej (po lewej). Nad całością przygotowań i planem rozsadzenia gości czuwała sama para młoda przy wsparciu Lorda Szambelana, zajmującego się organizacją dworu królewskiego i jego funkcjonowaniem.

ZOBACZ TAKŻE: Ślub Meghan Markle i księcia Harry'ego - zobaczcie pierwsze oficjalne zdjęcia! >>>