Ariana Grande i Pete Davidson zostali parą zaledwie kilka tygodni po tym, jak piosenkarka zakończyła związek z Mac Millerem, który zmarł we wrześniu tego roku z powodu przedawkowania narkotyków. Relacja Ariany i Pete'a, aktora komediowego występującego w programie Saturday Night Live, była bardzo intensywna. Po 3 tygodniach spotykania zaręczyli się i zamieszkali razem. Zrobili sobie również matching tattoos, m.in. swoje inicjały. W zeszłym tygodniu zagraniczne serwisy rozpisywały się o końcu wielkiej miłości i zerwanych zaręczynach Pete'a Davidsona i Ariany Grande. Doniesienia o rozstaniu potwierdził i skomentował aktor w jednym z ostatnich odcinków SNL.

Pete Davidson jako pierwszy skomentował rozstanie z Arianą Grande

Para rozstała się z powodu trudnego czasu, jaki przeżywa Ariana Grande. Piosenkarką wstrząsnęła tragiczna śmierć Mac Millera, z którym była w związku 2 lata. Niedawno poinformowała, że planuje przerwę od social mediów oraz od muzyki – gwiazda nie pojawiła się na gali American Music Awards 2018. Pete ustosunkował się do rozstania z Arianą, tym samym potwierdzając je i komentując po raz pierwszy. Aktor wyznał, że będzie musiał zakryć tatuaże, które wspólnie zrobili. Przypomnijmy, że wytatuował sobie m.in. nazwisko byłej narzeczonej na klatce piersiowej, jej inicjały na ręku oraz znak rozpoznawczy na szyi, czyli królika w masce.

Więc na pewno już wiedzie, że ja i Ariana rozstaliśmy się, ale kiedy po raz pierwszy się zaręczyliśmy, zrobiliśmy tatuaże. Byłem w jakimś magazynie i to było tak: „Czy Pete Davidson jest głupi?”. Aż 93% odpowiedzi było twierdzących. Zakrywałem już kilka tatuaży, to całkiem zabawne,

tak Pete Davidson skomentował rozstanie z Arianą Grande.

Ariana Grande i Pete Davidson zerwali zaręczyny! Para rozstała się po 6 miesiącach >>>