Portrety rodziny królewskiej każdorazowo zamawiane są na specjalne okazje. Ostatnią była 70. rocznica urodzin księcia Karola. Nie bez kozery mówiono, że jest to jedno z bardziej udanych ujęć royal family. A z pewnością – jedno z bardziej pogodnych. Na tyle, że faktycznie zapada w pamięć i ma szansę stać się jednym z częściej publikowanych, tym, które na stałe wpisze się w pamięć opinii publicznej.

Meghan Markle wyznała, dlaczego nie nosi sukienek od Victorii Beckham, choć uwielbia jej projekty

Po tym, gdy oficjalnie zadebiutowało na mediach społecznościowych zastanawiano się, jak fotografowi udało się skłonić portretowanych to przyjęcia tak pogodnej pozy. Ale jak się okazuje to wcale nie za sprawą Chrisa Jacksona, który stanął za obiektywem, tak się stało. Wszystko przez nianię księcia George’a i księżniczki Charlotte, Marię Borrallo. Jak ujawniono, opiekunka stała tuż obok fotografa, machała do dzieci próbując przyciągnąć ich uwagę i tym samym skierować spojrzenie w stronę aparatu. Jak widać na zdjęciu, najwyraźniej nie obyło się bez śmiesznych min, a cała sytuacja rozbawiła nie tylko dzieci.

Maria Borrallo jest zatrudniona przez rodzinę królewską od 2014 i towarzyszy dzieciom nie tylko na co dzień, ale też w uroczystych zdarzeniach typu chrzciny, royal wedding, czy właśnie oficjalne portrety. Być może pamiętacie też inne pamiętne ujęcie – a mianowicie to przestawiające księcia George’a z wyciągniętym językiem spoglądającego w rozbawieniu przez okno Pałacu Buckingham w trakcie obchodów Trooping the Colour przed trzema laty. To właśnie ona przytrzymywała chłopca umożliwiając jego sfotografowanie.

Choć na pierwszym wspominanym zdjęciu Maria Borrallo pozostaje poza kadrem, nie ma chyba przesady w stwierdzeniu, że pośrednio także jest jego bohaterką! Zgodzicie się, że zdjęcie zrobione z okazji 70. urodzin księcia Karola to najweselszy portret rodziny królewskiej, jaki znamy?

Jest nowy portret rodziny królewskiej! Zgodzicie się, że royal family wygląda jak zwykła, kochająca się rodzina?