Kto jak to, ale Meghan Markle na nudę narzekać nie może. Księżna Sussex, która dokładnie miesiąc temu poślubiła księcia Harry'ego, jeszcze kilka dni temu wspólnie z królową Elżbietą II wybrała się pociągiem do Cheshire, a następnie wraz z mężem, księciem Harrym, pojawiła się na ślubie jego kuzynki, siostrzenicy księżnej Diany. Grafik Markle zapełniony jest z pewnością do końca roku (jeśli nie dłużej). A wśród najważniejszych wydarzeń z jej udziałem, nie mogło zabraknąć Royal Ascot. Czyli oczywiście jednych z najbardziej znanych i prestiżowych wyścigów na świecie, odbywających się od 1711 roku.

ZOBACZ TAKŻE: Podkład Meghan Markle, po który sięgnęła w dniu ślubu, jest już dostępny w Sephorze!

Z czym jeszcze kojarzy się ta zapoczątkowana przez królową Annę impreza? Oczywiście z dość ściśle określonym dress code'em, a szczególnie oryginalnymi nakryciami głowy. Nie mogło go zabraknąć także u Meghan. Pierwszego dnia tegorocznej edycji słynnej imprezy, księżna (jak zwykle) postawiła na projekt Philipe'a Treacy'ego. Natomiast jeśli chodzi o sukienkę, Meghan znowu zdecydowała się pojawić w kreacji od Givenchy, czyli zaprojektowanej przez Clare Waight Keller. Tą samą, która przygotowała suknię ślubną ukochanej księcia Harry'ego. Białą, bardzo prostą, ale elegancką sukienkę, Meghan połączyła z czarnymi dodatkami - paskiem, kopertówką oraz szpilkami. Ciemne akcenty znalazły się też na wspomnianym wcześniej nakryciu głowy. Jak oceniacie ten look?

ZOBACZ TAKŻE: Dziecko Meghan i księcia Harry’ego dostanie książęcy tytuł, ale jest jeden warunek