Podstawowe kosmetyki do makijażu dziennego

Makijaż dzienny nie wymaga użycia wielu kosmetyków, jest szybki i wygląda naturalnie. To właśnie od jego wykonania powinnyśmy zacząć swoją przygodę z makijażem. Żeby stworzyć ładny make-up na co dzień, wystarczy jeśli naszej kosmetyczce znajdą się:

  • podkład o lekkiej konsystencji lub krem koloryzujący typu BB – zastosowanie zarówno jednego, jak i drugiego pozwala na zachowanie naturalnego zróżnicowania odcienia skóry,
  • korektor maskujący, jeśli tuszujemy wypryski czy przebarwienia,
  • korektor do konturowania twarzy i maskowania cieni pod oczami,
  • tusz do rzęs,
  • kredka czy cień do brwi,
  • błyszczyk lub pomadka.

Makijaż dzienny: te triki musisz znać

Makijaż dzienny jest nieskomplikowany, dlatego nie stwarza wielu możliwości do zastosowania kosmetycznych trików, jednak z kilku z nich warto skorzystać, ponieważ oszczędzają czas jednocześnie dając doskonały efekt.

Podkład i korektor – czy zawsze konieczne? Jeśli nie mamy cieni pod oczami czy wyprysków, a nasza cera jest zdrowa i kontur twarzy ładny, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy ograniczyły użycie korektora czy podkładu. Pamiętajmy, że są to kosmetyki, które mają nam pomóc – jeśli nie ma takiej konieczności, swobodnie możemy z nich zrezygnować lub użyć tylko w konkretnych miejscach na twarzy.

Szybkie „otwarcie” oka. Jednym z takich miejsc właśnie jest łuk brwiowy nad zewnętrznym kącikiem oka, pod brwiami. Niezależnie od tego, czy używamy cienia do powiek, czy nie, nałożenie odrobinki korektora w to miejsce i delikatne wklepanie go z jednoczesnym zatarciem granic potrafi zdziałać cuda i sprawić, że nawet po nieprzespanej nocy nasze oczy będą wyglądać promiennie.

Tusz – niekoniecznie. Panie o jasnych rzęsach nie powinny rezygnować z tuszu, ponieważ ciemne i wyraziste rzęsy „otwierają” oko. Kobiety, które natura obdarzyła hojnie długimi, gęstymi i czarnym rzęsami, mogą na co dzień z tuszowania zrezygnować, szczególnie jeśli nie użyły cienia do powiek. Warto jednak zawsze użyć zalotki. Okazuje się, że oko „otwiera się”, jeśli przy podniesionej powiece rzęsy są widoczne nad jej linią. Efekt taki uzyskujemy nie dzięki wytuszowaniu ciemnych rzęs, lecz ich podkręceniu.

Makijaż dzienny dla blondynek: prosty tutorial

Delikatny makijaż dzienny dla blondynek skupiać się powinien na podkreśleniu walorów skóry oraz przyciemnieniu zwykle jasnych rzęs i brwi, czym nadajemy wyrazistość oku. W pierwszym kroku wyrównujemy zatem koloryt cery i ewentualnie tuszujemy drobne niedoskonałości oraz poprawiamy kształt twarzy, jeśli widzimy taką potrzebę. Po wykonaniu tych czynności zajmijmy się okiem – jeśli korzystniej wyglądamy z nałożonym cieniem, który dodaje wzrokowi świetlistości oraz wyrazistości naszej urodzie – nałóżmy go. Jeżeli jednak jesteśmy zwolenniczkami naturalnego makijażu, albo nie mamy już czasu na staranne nakładanie cieni – po prostu zajmijmy się brwiami. Przyciemnijmy i zagęśćmy cieniem do brwi lub kredką.

Makijaż dla blondynek: jak dobrać cienie i pomadkę? Podpowiadamy, jak się malować krok po kroku >>>

Zobacz także:

Kolejno starannie podkręćmy i wytuszujmy rzęsy – nawet dwa razy, jeśli są one jasne i delikatne. Oczywiście jeśli natura obdarzyła nas ciemną oprawą oczu, co zdarza się przy pewnym typie urody pań z jasnymi włosami, możemy poprzestać na tuszu do rzęs, jeśli nałożyłyśmy cień, albo tylko podkręcić rzęsy, jeśli są one naturalnie czarne. Ostatnim krokiem niech będzie nałożenie błyszczyka lub dziennej, jasnej pomadki.

Makijaż dzienny dla brunetek: prosty tutorial

Szybki makijaż dzienny dla brunetek można wykonać w zaledwie kilka minut. Panie o brązowych i czarnych włosach zwykle obdarowane przez naturę zostały również ciemną oprawą oczu. Ich brwi na ogół są gęste i wyraziste, a odpowiednio wyregulowane nie wymagają zwykle dodatkowych korekt. Podobnie rzęsy – ciemne, gęste i długie niekoniecznie muszą w wersji dziennej make-upu zostać wytuszowane. Co więc jest istotne przy wykonywaniu makijażu dziennego, jeśli jesteśmy brunetkami?

Warto skupić się, podobnie jak w przypadku jasnej cery, na wymodelowaniu twarzy, ewentualnej korekcie niedoskonałości skóry oraz poprawie jej kolorytu, jeśli zachodzi taka potrzeba. Innymi słowy, dzienny makijaż do pracy skupia się na walorach skóry i kształcie twarzy. Dla podkreślenia oka warto podkręcić rzęsy zalotką. Całości dopełni błyszczyk do ust lub pomadka w naturalnym kolorze.

Makijaż dzienny dla opadającej powieki

Makijaż dzienny dla pań, które chcą zniwelować efekt opadającej powieki polega przede wszystkim na prawidłowym make-upie oka. Co to oznacza? Zanim zaprezentujemy kilka najważniejszych trików, wyjaśnijmy, czym jest opadająca powieka. Mając na myśli opadanie górnej powieki, wskazujemy na problem związany najczęściej ze starzeniem skóry. Wskutek zwiotczenia tkanki skóra nad oczodołami zaczyna nachodzić na górną powiekę. Niekiedy opadająca powieka nie jest spowodowana upływem czasu, lecz stanowi naturalny efekt, z którym po prostu się rodzimy, tak samo jak z zadartym nosem czy wydatnymi ustami.

Makijaż dla opadającej powieki, który zrobisz w 5 minut. Otwiera oko i podkreśla spojrzenie >>>

Opadająca powieka – makijaż dzienny krok po kroku

Delikatny makijaż dzienny oka z opadającą powieką może sprowadzać się do:

  • wyrównania kolorytu górnej powieki i skóry na łuku brwiowym za pomocą korektora lub fluidu,
  • nałożenia brązowego (intensywność barwy zależy od karnacji, koloru tęczówki, oprawy oka) cienia tak, żeby znalazł się w załamaniu powieki oraz nieco ponad tą linią – taki zabieg niweluje granicę między opadającym fałdem skórnym, a powieką. Pamiętajmy o roztarciu cienia, żeby wyglądał naturalnie,
  • nałożenia w zewnętrznym kąciku oka na linii załamania powieki, nieco poniżej i nieco powyżej – ciemniejszego brązowego cienia oraz „wyciągnięciu” go w stronę skroni,
  • podkreślenia (choć nie przy każdym kształcie oka) dolnej powieki cieniem, który był bazą na górnej powiece,
  • podkręcenia i wytuszowania rzęs – długie, wywinięte i pogrubione rzęsy odwracają uwagę od opadającej powieki.

Jeśli wykonujemy makijaż wieczorowy, można oczywiście dodać cień kolorowy (istotne, żeby był jaśniejszy niż cienie, których używałyśmy dotąd) i zrobić kreskę eyelinerem na górnej powiece wyciągając ją poza linię oka. W tym ostatnim przypadku zwykle zdecydowanie lepiej wygląda kreska ciemnobrązowa niż czarna oraz roztarta, bez wyraźnych granic.