Na pewno część z was marzy o długich i lśniących włosach. Natomiast na rynku nie brakuje kosmetyków, które mają w cudowny sposób wpłynąć na nasze włosy i sprawić, że będą szybciej rosły. Czy rzeczywiście działają? I czy w ogóle istnieje (magiczny lub nie) sposób, dzięki któremu zapuszczanie włosów stanie się mniej problematyczne? Te oraz inne pytania związane ze wzrostem kosmyków zadałyśmy Marcie Zawiślańskiej – stylistce fryzur najpopularniejszych gwiazd w Polsce (do grona jej klientów należą m.in. Julia Wieniawa, Zosia Ślotała oraz Angelika Mucha) i influencerce, którą możecie kojarzyć z Instagrama jako @da_midays. Co nam powiedziała? Sprawdźcie poniżej! Ale już teraz radzimy wam, aby uzbroić się w cierpliwość.

Co zrobić, aby przyspieszyć zapuszczanie włosów?

Spotkaliście się kiedyś z teorią, według której częste podcinanie końcówek przyspiesza wzrost włosów? Jeżeli odpowiedź brzmi „tak”, musimy was rozczarować. To jeden z najpopularniejszych mitów urodowych. Co więcej, nie warto wydawać pieniędzy na kosmetyki, które rzekomo wpływają na wzrost kosmyków. Takie bowiem nie istnieją. Marta Zawiślańska wytłumaczyła nam, że włosy rosną w swoim własnym tempie – około jeden centymetr miesięcznie. Nie istnieje (niestety) żadna „magiczna moc”, która przyspieszyłaby wzrost kosmyków.

Zapuszczanie włosów – odpowiednia pielęgnacja to podstawa!

Jedyne, co możecie zrobić, to zadbać o ich odpowiednią pielęgnację. Marta Zawiślańska szczególną uwagę zwraca na końcówki włosów. Dlaczego? Zniszczone końce często się łamią, w związku z czym zapuszczanie włosów staje się niemożliwe. Pamiętajcie, że negatywny wpływ na włosy mają również wysokie temperatury. To wiadomość przede wszystkim dla tych osób, które na co dzień używają lokówki, albo prostownicy.

Jak wzmocnić włosy – 4 domowe sposoby na gęste i błyszczące włosy >>>