Lubię sukienki i latem zakładam je bardzo często. Jednak na wesele, na które wybrałam się w miniony weekend, postanowiłam jednak iść w garniturze. Pierwszy raz, bo zawsze sięgałam po sukienki. Wybór wynikał głównie z mojego nastawienia, czyli: to musi być garnitur, koniec kropka. Po prostu wiedziałam, że będę czuła się w nim lepiej, wygodniej. Znalezienie tego idealnego wcale nie trwało długo. Czekał na mnie w Mango i już od wejścia kusił pięknym, truskawkowym kolorem. Po dotknięciu materiału byłam jeszcze bardziej przekonana, że to będzie mój zakup - uwielbiam modal, który uważam za niezwykle elegancki. Kiedy w przymierzalni upewniłam się, że wszystko leży, jak trzeba, z dumą udałam się w kierunku kasy. Na dodatek załapałam się na weekendową promocję i skorzystałam z rabatu -25%, za całość płacąc niewiele ponad 300 zł. Pierwszy sukces za moim koncie!

Zobacz także: Sukienki na wesele do 150 zł, które założycie również na inne okazje

Mój weselny look uzupełniłam jedwabnym topem na ramiączkach w kolorze nude, szpilkami w tym samym odcieniu oraz wzorzystą torebką vintage Emilio Pucci, znalezioną w jednym z florenckich second handów. Na miejscu okazało się, że nie byłam jedyną kobietą w spodniach i marynarce, co mnie bardzo ucieszyło. A jeszcze bardziej fakt, że zaproszone na weselne przyjęcie kobiety zaczęły do mnie pochodzić z pytaniem, gdzie kupiłam mój zestaw, bo „jest piękny”, „ma obłędny kolor”, „jest totalnie w klimacie lat 80.”. Nawet panna młoda nie szczędziła mi komplementów. Kolejny sukces! Jeśli moje doświadczenie wystarczy, by przekonać Was do założenia garnituru na wesele, będzie już pełnią szczęścia. Ten z Mango ciągle jest dostępny i to również w dwóch innych kolorach (choć moim zdaniem już nieco mniej wpasowujących się w klimat wesela). Postanowiłam jednak przejrzeć ofertę innych marek i wybrać dla Was kilka propozycji, w których śmiało możecie iść w moje ślady. I zostać gwiazdą imprezy (oczywiście zaraz po nowożeńcach!).