Rob Kardashian jest raczej wycofanym członkiem rodziny, która nie stroni od blasku fleszy. 2 lata temu celebryta, który pracuje jako agent talentów, związał się z Blac Chyną, a po kilku miesiącach oświadczył się jej. Chwilę później na świat przyszło ich pierwsze dziecko, córka Dream Renée. Para rozstała się w 2017 roku ku satysfakcji klanu Kardashian-Jenner. Rodzina była od początku przeciwna temu związkowi. Wokół byłej już partnerki Roba krążyło wiele kontrowersji. Blac pracowała jakiś czas jako striptizerka, do sieci wyciekł film erotyczny z jej udziałem, a niedawno pojawiły się informacje o tym, że w przeszłości nie stroniła od narkotyków. Modelka jest znana również z wybuchowej osobowości, co po raz kolejny udowodniła kilka dni temu. Chyna zabrała małą Renée do parku rozrywki Six Flags. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kobieta uderzyła wózkiem swojej córki obcego mężczyznę. Nie wiadomo dokładnie, czym aż tak ją rozzłościł, ale zagraniczna prasa podaje, że chłopak powiedział jedynie o jej dziecku „urocze”. Sytuacja odbiła się dużym echem w mediach, które podają, że w obliczu tego wydarzenia i burzliwej przeszłości byłej narzeczonej, Rob planuje odebrał jej prawa rodzicielskie. 

Wiemy, co Kim Kardashian ZAWSZE zamawia w Starbucksie >>>

Nie wiemy, jak skończyła się ta historia, ale niekontrolowane wybuchy gniewu Blac, szczególnie w obecności dziecka, budzą pewne obawy co do prawidłowego wychowania. Kardashianki nigdy nie kryły niechęci do byłej dziewczyny Roba, którą uważają za królową dramatu. Natomiast sam Rob boi się, że jej córce może grozić niebezpieczeństwo pod opieką Blac Chyny.